Ogromne zainteresowanie PZU

Aldona Kamela-Sowińska, minister skarbu, potwierdziła wczoraj, że jeszcze w tym miesiącu do KPWiG powinien trafić prospekt emisyjny PZU. - Przeprowadziliśmy już pierwsze road shows, zainteresowanie inwestorów jest ogromne - stwierdziła.

Aldona Kamela-Sowińska, minister skarbu, potwierdziła wczoraj, że jeszcze w tym miesiącu do KPWiG powinien trafić prospekt emisyjny PZU. - Przeprowadziliśmy już pierwsze road shows, zainteresowanie inwestorów jest ogromne - stwierdziła.

Analitycy, z którymi rozmawiał PARKIET, potwierdzają zainteresowanie ofertą, ale wskazują, że ważne będą warunki sprzedaży akcji, przede wszystkim cena.

Jak już informowaliśmy, w najbliższych dniach do Ministerstwa Skarbu Państwa powinna trafić wstępna wersja prospektu emisyjnego. Po jej analizie, dokument zostanie podpisany przez ministra skarbu i skierowany do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Minister A. Kamela-Sowińska przyznała, że pierwsze road shows wskazują na bardzo duże zainteresowanie inwestorów ofertą największego w naszym regionie Europy ubezpieczyciela.

Reklama

Analitycy potwierdzają opinię minister skarbu - oferta PZU będzie się cieszyła dużym zainteresowaniem. Czy przełoży się ono na równie duże zakupy, to już nie jest takie pewne. - To ogromna spółka o potencjalnie dużej kapitalizacji i płynności akcji, charakteryzująca się dużym udziałem w rynku ubezpieczeń majątkowych i mająca bardzo dochodowy pion ubezpieczeń na życie. PZU ma również partnera strategicznego. Biorąc to wszystko pod uwagę, należy oczekiwać, że rzeczywiście oferta może się cieszyć bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów, choć na razie zbyt wiele o niej nie słychać - powiedział Parkietowi Andrzej Nowaczek, analityk z londyńskiego CSFB.

Pytany, czy akcje PZU będą kupować inwestorzy, którzy zwykle nie lokują w naszym regionie, Andrzej Nowaczek stwierdził, że przy ofercie PZU nie można liczyć na tych którzy inwestują przede wszystkim na dojrzałych rynkach. - Przykład TP SA wskazuje, że oferta może się cieszyć zainteresowaniem głównie funduszy lokujących na emerging markets. W TP SA nie pojawiły się przecież fundusze zajmujące się dojrzałymi rynkami, choć to też duża i interesująca firma - stwierdził. Nie chciał jednak wypowiadać się na temat wartości oferty.

Oferta PZU będzie się cieszyła zainteresowaniem z dwóch podstawowych powodów. Pierwszy to duża potencjalna płynność akcji. Zakładając, że cena walorów byłaby zbliżona do zapłaconej przez Eureko, 30% akcji, które mają trafić na rynek, nie licząc 21% zarezerwowanych dla inwestora, daje free float na poziomie 3 mld zł.

Drugi powód to fakt, że na GPW nie mamy w zasadzie reprezentantów branży, których akcje byłyby płynne. Ponadto PZU jest ciekawą firmą, charakteryzującą się ekspozycją na ciekawe segmenty rynku ubezpieczeń: ubezpieczenia emerytalne, życiowe, majątkowe - powiedział Parkietowi Artur Szeski, dyrektor Departamentu Analiz CDM Pekao. Jego zdaniem, jedynym niekorzystnym czynnikiem może być złe publicity, związane z zamieszaniem wokół PZU Życie. - Jeśli jednak sprawa zostanie wiarygodnie wyjaśniona w prospekcie, a także rzetelnie zostanie w nim wyjaśniona kwestia rezerw, wówczas czynnik ten nie powinien być zbyt istotny - zapewnia A. Szeski.

Zainteresowanie inwestorów zagranicznych, jak też drobnych graczy ofertą PZU przewiduje również Rafał Salwa, analityk DM BSK. Wskazuje, że PZU to jedna z największych polskich spółek, a przy tym jedna z ostatnich, jaką ma do sprzedaży Skarb Państwa. - Sądzę, że drobni inwestorzy skorzystają z możliwości zakupu tak dużej spółki, zwłaszcza że zakładam, iż MSP zdecyduje się na jakieś preferencje dla nich - stwierdził. Jego zdaniem, wartość oferty trudno w tej chwili oszacować, bo sytuacja rynkowa może się zmienić z dnia na dzień. ? Widać na przykładzie TP SA, że trudno jest obecnie dobrze sprzedać duże spółki. Zbyt rozbieżne są oczekiwania cenowe inwestorów i Skarbu Państwa - mówi.

W ocenie tego analityka dla powodzenia oferty kluczowe znaczenie będzie mieć moment sprzedaży akcji i cena. - Trudno oczekiwać, by w obecnych warunkach cena satysfakcjonowała w pełni Skarb Państwa. Ważne znaczenie dla inwestorów będą miały także perspektywy naszego rynku, w tym przewidywania co do sytuacji makro. To będzie istotna przesłanka co do zakupu akcji PZU - twierdzi analityk.

Także inni analitycy wskazują, że powodzenie oferty zależeć będzie od sytuacji na GPW i ceny akcji. - Jeśli sytuacja na giełdzie będzie stabilna, z uplasowaniem akcji nie powinno być kłopotów, choć kwestia ceny odgrywa najważniejszą rolę. Trzeba pamiętać o ofertach Puław czy spółek IT, które wydawały się atrakcyjne, ale nie powiodły się - stwierdził analityk jednego z domów maklerskich.

Większość specjalistów uchyla się od odpowiedzi na pytanie o wartość oferty. Wielu wskazuje, że wcześniejsze szacunki analityków mówiące o 5 - 6 mld zł to rozsądny punkt wyjścia do jej oceny. Warto jednak pamiętać, że konsorcjum Eureko - BIG BG za pakiet 30% akcji zapłaciło ponad 3 mld zł. Od tego czasu sytuacja spółki zmieniła się na plus. PZU oraz PZU Życie mają bardzo dobre wyniki finansowe i bardzo silną pozycję rynkową. Mocną pozycję na rynku ma fundusz emerytalny zarządzany przez należące do PZU Życie towarzystwo.

Część analityków zwraca jednak uwagę, że w 3 mld zł zapłaconych przez Eureko zawarta była premia za kontrolę, a więc nawet zakładając poprawę wyników PZU, może to być kwota stanowiąca punkt odniesienia dla ceny w ofercie. Niektórzy uważają także, że przy tak skomplikowanym biznesie, jak ubezpieczenia, zwłaszcza przy braku przejrzystych kryteriów dla wyników ubezpieczeń na życie, nie można być pewnym, czy rzeczywiście poprawa wyników grupy PZU jest tak znaczna, jak się uważa.

W wywiadzie dla PARKIETU prezes PZU Zygmunt Kostkiewicz także nie chciał mówić o wartości oferty. Wskazał jednak inny punkt do rozważań o wartości grupy - wycenę PZU Życie sporządzoną przez Arthura Andersena, a zakładającą, że życiowa spółka należąca do PZU SA warta jest około 12 mld zł. Powiedział wówczas wprost, że - biorąc pod uwagę 3 mld zł zapłacone przez Eureko - obecnie wycena PZU jest wyższa.

Warto także pamiętać, że Eureko kilkakrotnie publicznie deklarowało, iż jest zainteresowane objęciem 21% akcji PZU w ramach oferty i to bez względu na cenę emisyjną. Inwestor ma zapłacić za akcje tyle, ile wynosić będzie cena dla inwestorów finansowych. Obecnie jednak Eureko nie chce komentować oficjalnie żadnych informacji dotyczących oferty. - Jako akcjonariusz PZU Eureko do czasu zakończenia oferty nie chce wypowiadać się na jej temat, co nie oznacza jednak, że zmienia wcześniej złożone deklaracje - powiedzieli nam przedstawiciele Eureko.

Skarb Państwa zechce zapewne wykorzystać wszelkie atuty PZU, by zmaksymalizować cenę. Wpływy ze sprzedaży towarzystwa mogą bardzo poważnie poprawić sytuację finansów publicznych, tym bardziej że nie ujęto ich w tegorocznym budżecie.

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »