OMHEX ma apetyt na GPW

To my zostaliśmy zaproszeni do negocjacji w sprawie prywatyzacji giełdy w Wilnie - obwieścił wczoraj sojusz giełd OMHEX. Skandynawowie w pokonanym polu zostawili konsorcjum GPW z Euronextem. Nie wykluczają, że zainteresują się również polskim parkietem.

To my zostaliśmy zaproszeni do negocjacji w sprawie prywatyzacji giełdy w Wilnie - obwieścił wczoraj sojusz giełd OMHEX. Skandynawowie w pokonanym polu zostawili konsorcjum GPW z Euronextem. Nie wykluczają, że zainteresują się również polskim parkietem.

Litewski fundusz majątku państwowego (VTF) w poniedziałek poinformował, że wyłonił zwycięzcę przetargu. Wczoraj oficjalnie potwierdził doniesienia Reutersa, że chodzi o Skandynawów. - Witamy litewską giełdę w rodzinie OMHEX - zaanonsował Magnus Boecker, dyrektor generalny giełdowego sojuszu ze Skandynawii.

Lepsza cena

O wyborze OMHEX-u zdecydowały pieniądze. - Kluczowe były dwie kwestie: ile oferenci zaproponowali za akcje i ile zobowiązali się zainwestować w przyszłości - wyjaśnił nam Antanas Malikienas, odpowiedzialny w VTF za prywatyzację. Do kogo trafią akcje, poinformuje dopiero, gdy zostanie podpisana stosowna umowa. - Jeśli nie wypalą negocjacje z pierwszym z oferentów, będziemy rozmawiać z drugim, gdyż tę propozycję także zaakceptowaliśmy - dodał A. Malikienas. A jest nim konsorcjum złożone z sojuszu giełdowego Euronext, warszawskiej GPW i Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych.

Reklama

Znając konsekwencję OMHEX-u, który przejął już giełdy na Łotwie i w Estonii, można przyjąć, że negocjacje na Litwie również zakończy sukcesem. Aby wzmocnić swoją pozycję w przetargu, na początku marca Skandynawowie kupili 34% akcji wileńskiej giełdy od litewskich instytucji finansowych. Dzięki zwycięstwu zwiększą udziały do około 85%. Obejmą ponadto 32% papierów litewskiego depozytu papierów wartościowych, które są sprzedawane przez rząd równocześnie z akcjami giełdy.

Konsolidacja w regionie

- Jesteśmy zaszczyceni, że VTF wybrał właśnie OMHEX na strategicznego partnera w rozwoju litewskiego rynku kapitałowego. Chcemy szybko zakończyć negocjacje, a potem złożyć obligatoryjną ofertę na pozostałe akcje giełdy - powiedział wczoraj G. Tiivas, szef operacji skandynawskiego sojuszu w regionie bałtyckim. W rozmowie z PARKIETEM przyznał, że przejęcie giełdy w Wilnie stanowi dopełnienie celu, jakim była integracja rynków w regionie nordycko-bałtyckim. Oprócz wcześniej wymienionych, OMHEX kontroluje rynki giełdowe w Szwecji i Finlandii.

Teraz GPW?

Jakie są możliwe dalsze kierunki ekspansji? - Jeśli zostanie rozpisany przetarg na prywatyzację giełdy w Warszawie, z pewnością dokładnie rozpatrzymy propozycję i być może weźmiemy w nim udział - stwierdził G. Tiivas. - Najpierw jednak proces prywatyzacji GPW musi się wreszcie rozpocząć, a o tym mówi się przecież od lat.

Warszawa wciąż ma nadzieję

- Dopóki proces sprzedaży akcji giełdy litewskiej nie zostanie ostatecznie zakończony, zachowujemy gotowość do dalszych negocjacji - wyjaśnił Wiesław Rozłucki, prezes GPW. - Jeśli chodzi o zaoferowaną cenę - widocznie nasi konkurenci byli bardziej zdeterminowani i wykazali się większym doświadczeniem w przejmowaniu obcych rynków. Zdaniem prezesa Rozłuckiego, na przeszkodzie do wygranej mógł stanąć również fakt, że większość akcji GPW znajduje się wciąż w rękach Skarbu Państwa. - Myślę, że przy dobrej woli politycznej wybór doradcy prywatyzacyjnego dla GPW może nastąpić nawet w ciągu kilku tygodni - ocenił.

Piotr Wojtaszek, Tomasz Goss-Strzelecki

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: konsorcjum | giełdy | apetyt | GPW | negocjacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »