Orlen chce iść z MOL-em do Rumunii...
PKN Orlen spróbuje nakłonić MOL do wspólnego startu przetargu na rumuńską firmę naftową Petrom. Ale to tylko jeden z wielu projektów, które płocka spółka chce realizować z Węgrami. Problem w tym, że nie wiadomo jak oni zapatrują się na taką współpracę.
Płocka spółka pracuje nad koncepcją budowy środkowoeuropejskiego koncernu naftowego, w którym mogłaby odegrać pierwsze skrzypce. Po kilku nieudanych próbach wzięcia udziału w prywatyzacji firm regionu i spektakularnym przejęciu blisko 500 stacji w Niemczech, w zarządzie klaruje się nowa koncepcja.
- Orlen rozważa udział w prywatyzacji rumuńskiego koncernu naftowego Petrom. Oczywiście nie sam. Jego naturalnym partnerem jest węgierski MOL. Dzięki temu Płock chce przede wszystkim uzyskać dostęp do złóż ropy naftowej w Rumunii - twierdzi nasz informator.
Nie będzie łatwo
Pod koniec sierpnia rząd rumuński ogłosił przetarg na 33,4 proc. akcji koncernu. Nabywca będzie także zobowiązany do zakupu nowej emisji akcji spółki i do zwiększenia zaangażowania do 51 proc.
- Udział Orlenu w przetargu w pojedynkę praktycznie nie wchodzi w grę. Prywatyzacja Petromu spotkała się bowiem z dużym zainteresowaniem ze strony koncernów naftowych takich jak: Chevron-Texaco, BP, TotalElfFina, Shell, OMV czy rosyjski Łukoil. Większą szanse powodzenia miałaby więc wspólna oferta z węgierskim MOL - twierdzi jeden z analityków rynku paliwowego.
Węgrom pewnie zależy na zwycięstwie - tym bardziej, że przegrali ostatnio rywalizację z Łukoilem w wyścigu po kontrolny pakiet akcji serbskiego koncernu Beopetrol.
Orlen nie zamierza się jednak ograniczać we współpracy z MOL wyłącznie do Rumunii.
- Nadal prowadzone są konsultacje z Węgrami w sprawie wspólnego udziału w prywatyzacji czeskiej firmy naftowo-petrochemicznej Unipetrol. Orlen namawia ponadto Węgrów do wspólnego zakupu czeskich rurociągów produktowych - dodaje nasz rozmówca.
Według niego, gracz z Płocka chce też wraz z MOL kupować stacje benzynowe na Słowacji i w Niemczech. Na te wszystkie projekty nakłada się natomiast przetarg na sprzedaż 10-15 proc. akcji węgierskiej spółki.
- Orlen myśli o zakupie tego pakietu. Operacja miałaby zostać przeprowadzona wraz z jednoczesnym zakupem przez MOL 10 proc. akcji PKN należących do Skarbu Państwa - dodaje nasz informator.
Słaba alternatywa
Współpraca z MOL-em zajmuje główne miejsce w orlenowskich pracach koncepcyjnych nad regionalnym koncernem naftowym. Szczególnie, że MOL kilka razy wyrażał już wstępne zainteresowanie współpracą z PKN. Słabiej rysują się natomiast perspektywy współpracy z OMV.
- Ta spółka zawsze pozostaje interesującą alternatywą dla Węgrów. Można by na przykład połączyć zarządzanie operacyjne stacji benzynowych OMV i Orlenu na terenie Niemiec. Szanse na porozumienie z Austriakami są jednak marne - zaznacza nasz rozmówca.
Tymczasem już w połowie sierpnia Orlen złożył w resorcie skarbu wstępny plan konsolidacji sektora w Europie Środkowej i Wschodniej. Zawiera on m.in. elementy dotyczące współpracy z MOL.
- Oczekujemy, że Orlen przekona nas, że jego plany plany są realne. Przede wszystkim musimy być pewni, że akceptują je potencjalni partnerzy płockiej spółki - stwierdził Tadeusz Soroka, wiceminister skarbu, odpowiedzialny m.in. za restrukturyzację i prywatyzacje sektora naftowego.
Obietnicę złożenia bardziej szczegółowej koncepcji zadeklarowali niedawno przedstawiciele Orlenu
- Będzie gotowa do końca września - informuje Sławomir Golonka, wiceprezes PKN Orlen.