Orlen chce prywatyzować czeski Unipetrol

Udział w prywatyzacji rumuńskiego Petromu PKN Orlen uzależnia od wyników prowadzonego obecnie due dilligence. Płocki koncern złoży natomiast list intencyjny na zakup większościowego udziału w czeskim Unipetrolu.

Udział w prywatyzacji rumuńskiego Petromu PKN Orlen uzależnia od wyników prowadzonego obecnie due dilligence. Płocki koncern złoży natomiast list intencyjny na zakup większościowego udziału w czeskim Unipetrolu.

- W ubiegłym tygodniu prowadziliśmy due dilligence w Petromie i od wyników badania będzie zależało dalsze postępowanie - powiedział Krzysztof Mikołajczyk, rzecznik Orlenu. Do składania ofert wstępnych na zakup 33,4% akcji rumuńskiego koncernu naftowego zakwalifikowało się 11 firm z 15, które złożyły listy intencyjne. Według analityków, głównym motywem dla Orlenu przy udziale w prywatyzacji Petromu jest możliwość uzyskania dostępu do złóż ropy naftowej.

W ub. tygodniu również czeski rząd ogłosił zaproszenie dla inwestorów zainteresowanych nabyciem udziałów w największej w tym kraju firmie naftowej i chemicznej Unipetrol. - Od ubiegłego roku interesujemy się Unipetrolem. W tym roku ponownie zgłaszamy zainteresowanie prywatyzacją tej firmy. Złożyliśmy list intencyjny w tej sprawie - powiedział Janusz Wiśniewski, wiceprezes Orlenu. Oferta dotyczy 63% czeskiego koncernu. Płocka spółka prowadzi rozmowy w sprawie utworzenia konsorcjum z kilkoma partnerami, w tym węgierskim MOL. W konsorcjum prawdopodobnie weźmie udział czeski Agrofert Holding, z którym Orlen w maju podpisał list intencyjny.

Reklama
Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Unipetrol | Orlen | czeski | list intencyjny | zakup
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »