Orlen zmniejszy wydatkina inwestycje

PKN Orlen chce zmniejszyć wydatki na rozwój segmentu petrochemicznego.Zamierzał miał wydać na te inwestycje 1,1 mld USD (4,3 mld zł), a obecnie redukuje plany o blisko 50 proc.


PKN Orlen chce zmniejszyć wydatki na rozwój segmentu petrochemicznego.Zamierzał miał wydać na te inwestycje 1,1 mld USD (4,3 mld zł), a obecnie redukuje plany o blisko 50 proc.

Dla branży chemicznej, bazującej na surowcach petrochemicznych, zamiary Orlenu oznaczają zwiększenie ujemnego salda w obrotach chemikaliami, wynoszącego ponad 5,2 mld USD (20,5 mld zł).

Polski Koncern Naftowy Orlen jest zmuszony ograniczyć wydatki na rozwój sektora petrochemicznego. Na inwestycje w ten segment produkcji PKN chciał przeznaczyć 1,1 mld USD (4,3 mld zł). Zakończenie przedsięwzięcia zaplanowano na 2006 rok. Obecnie PKN zamierza zmniejszyć wydatki prawie o 50 proc.

- W ramach cięć zamiast budowy nowej instalacji olefiny II zostanie przeprowadzona modernizacja instalacji do wytwarzania etylenu o zdolnościach produkcyjnych wynoszących 660 tys. ton rocznie. Równolegle trwają negocjacje dotyczące utworzenia spółek typu joint venture do produkcji polipropylenu i polietylenu. Prowadzimy rozmowy z trzema koncernami ze światowej czołówki. Na przełomie maja i czerwca zapadną konkretne decyzje Ń mówi Krzysztof Cetnar, członek zarządu PKN Orlen.

Reklama

Zła wiadomość:

Głównym powodem ograniczenia inwestycji petrochemicznych jest strata netto, jaką koncern odnotował po I kwartale tego roku. Sięga ona prawie 16 mln zł. Tymczasem w analogicznym okresie 2000 r. zarobił prawie 132 mln zł. Dla branży chemicznej, która już od dawna narzeka na deficyt surowców petrochemicznych, jest to niekorzystna wiadomość. Oznacza bowiem konieczność zwiększenia importu, a tym samym kosztów produkcji, szczególnie jeżeli weźmie się pod uwagę plany spółek chemicznych związane z rozszerzeniem asortymentu wytwarzanych wyrobów chemicznych. Ministerstwo Gospodarki stoi na stanowisku, że produkcja petrochemiczna powinna być podstawowym kierunkiem inwestowania w branży chemicznej. Jedyną w Polsce firmą, która może i powinna rozwijać produkcję petrochemiczną, jest Orlen, który - zdaniem przedstawicieli branży chemicznej - nie może się zdecydować, w którym kierunku podążać: postawić na paliwa czy na petrochemię.

Pogorszenie salda:

Moim zdaniem, redukcja planów inwestycyjnych Orlenu, dotyczących produkcji petrochemicznej, nie oznacza zmiany strategii, lecz wynika ze szczupłości środków finansowych, jakimi dysponuje koncern. Po 21 maja rozpoczniemy rozmowy z kierownictwem Orlenu, a także prywatyzowanymi spółkami przemysłu chemicznego, gdyż zależy nam na utrzymaniu powiązań kooperacyjnych i surowcowych między tymi firmami - mówi Mirosław Lewiński, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Przemysłowej w Ministerstwie Gospodarki.

Koncern tymczasem angażuje swoje środki w działalność, która niewiele ma wspólnego z profilem jego produkcji. O ile Polkomtel był trafioną inwestycją, to Telewizja Familijna budzi wiele kontrowersji.

Tymczasem w 2000 roku krajowy deficyt w międzynarodowym obrocie chemikaliami wyniósł 5,2 mld USD. Handel chemikaliami ma ponad 30-proc. udział w ujemnym saldzie w obrotach z zagranicą ogółem. Import chemikaliów do Polski wyniósł w ubiegłym roku 8,4 mld USD, podczas gdy eksport Ń 3,1 mld USD. Przemysł chemiczny generuje 11 proc. polskiego PKB.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: 50+ | Orlen | koncern | dolar | wydatki | plany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »