Pekao przejął pozycję PKO BP
Nowy bank Pekao otworzył pod swoim logo 285 przejętych placówek wraz z ich klientami. Stał się nowym liderem na polskim rynku bankowym.
Klienci 285 dotychczasowych placówek Banku BPH, którzy udali się wczoraj do swoich oddziałów, trafili już do banku Pekao. Był to pierwszy dzień roboczy z życia nowego lidera na rynku bankowym. Wraz z tymi placówkami Pekao przejął około 1,2 mln klientów detalicznych i wszystkich klientów korporacyjnych z Banku BPH. Na wszystkich pozyskanych oddziałach jest już logo z żubrem i łącznie bank Pekao ma 1380 placówek (wraz z partnerskimi) i ponad 5 mln klientów detalicznych. Wczoraj ruszyła kampania wizerunkowa nowego Pekao w mediach i na billboardach. Klientów przychodzących do oddziałów pracownicy witali oficjalną formułką informującą o tym, że korzystają z usług największego banku w Polsce, należącego do europejskiej grupy Unicredit.
Po weekendowej przerwie zaczęły działać serwisy transakcyjne klientów Banku BPH, które musiały być zablokowane, aby w systemach informatycznych podzielić klientów na tych, którzy trafili do Pekao i tych, którzy zostali w Banku BPH. W pierwszej grupie jest około 1,2 mln osób, a w drugiej około 650 tys. Na razie klienci, którzy zostali przejęci przez Pekao, będą korzystali z dotychczasowych kont, które przez kolejnych 3-6 miesięcy będą obsługiwane przez platformę informatyczną Banku BPH. W tym czasie kolejne placówki wraz z rachunkami będą przełączane do systemu informatycznego Pekao. Do kont można było się logować zarówno ze strony Banku BPH, jak i Pekao. Przeniesieni klienci mają jednak problem z dostępem do informacji o możliwościach przeprowadzenia transakcji środkami zdeponowanymi w TFI BPH. Mimo że w tym przypadku zmiana banku była na razie niemal bezbolesna, to klientów przechodzących do Pekao czekają pewne zmiany, m.in. numeru rachunku osobistego, ale jeszcze przez rok będą mogli posługiwać się dotychczasowymi numerami. W tym czasie przekazy zlecone na stary numer rachunku zostaną przekierowane na nowy numer. Wymienione zostaną również karty kredytowe i płatnicze. Choć fuzja obu banków była jedną z najgłośniejszych transakcji, to wielu klientów jeszcze do wczoraj nie wiedziało, do którego banku trafili po podziale. Dla klientów, którzy pozostali w Banku BPH, na razie nic się nie zmienia. Bank prawdopodobnie już w I kwartale przyszłego roku zmieni właściciela, którym będzie GE Money, i zamierza w szybkim tempie odbudowywać swoją pozycję rynkową. Już 1 grudnia, a więc dzień po fuzji prawnej, ruszyła kampania wizerunkowa w mediach.
Monika Krześniak