Pierwsze elementy nowej strategii TP SA
Prezes Telekomunikacji Polskiej zapowiedział wczoraj zmiany w strukturze spółki, w tym integrację działań firm w ramach grupy na zasadach analogicznych jak we France Telecom. Wszystkie ruchy będą podporządkowane polityce proklienckiej.
- Skończył się okres twardej i bardzo bolesnej restrukturyzacji - powiedział wczoraj Marek Józefiak, prezes zarządu TP. Zatrudnienie w grupie spadło w okresie ostatnich 3 lat z ponad 60 tys. do 31,5 tys. na koniec marca tego roku. Oszczędności w przypadku kosztów pracy w latach 2001-2003 M. Józefiak określił na 650 mln zł, a w obszarze zakupów na 100 mln euro tylko w 2003 r . - Bez tego nie byłaby możliwa żadna obniżka cen - podkreślał. - Teraz nadszedł czas na dużo bardziej przyjazną politykę prokliencką. W ciągu ostatnich dwóch lat wprowadziliśmy wiele nowych planów taryfowych i sekundowe naliczanie. Zmiany dotyczyły także użytkowników internetu. Oczywiście, nie wszystko udało się zrobić tak jak byśmy chcieli, czego przykładem jest Błękitna Linia - podsumował.
Ujawnił kilka elementów nowej strategii. Zakłada ona uzyskanie efektów synergii zarówno w grupie TP, jak i FT: zmianę działania firmy i jej struktury. - Zmiany będą logiczną sekwencją i będą szły w podobnym kierunku do tych, jakie mają miejsce we France Telecom - mówił M. Józefiak.
Z kolei Pierric Hamon, od tygodnia wiceprezes TP, przedstawił zarys nowego podejścia do klienta. Wydzielił trzy obszary usług, które chce rozwijać spółka: domowe, oparte na szerokopasmowym dostępie do globalnej sieci (VoiP, internet, telewizja, zdalne zarządzanie na odległość sprzętem gospodarstwa domowego), dla firm i osobisty (interaktywne usługi za pośrednictwem przenośnych urządzeń telekomunikacyjnych: SMS, MMS, telewizja, internet).