PKN Orlen szykuje się na wydatki

PKN Orlen zakłada, że do 2013 roku wydatki inwestycyjne grupy wyniosą łącznie 12,6 mld zł, a średniorocznie grupa przeznaczać będzie w tym czasie 2,5 mld zł - poinformowała spółka w komunikacie.

PKN Orlen zakłada, że do 2013 roku wydatki inwestycyjne grupy wyniosą łącznie 12,6 mld zł, a średniorocznie grupa przeznaczać będzie w tym czasie 2,5 mld zł - poinformowała spółka w komunikacie.

Nowa strategia PKN Orlen przewiduje, że średnio w każdym roku do 2013, grupa przeznaczy na poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej 0,14 mld zł, na rafinerię i marketing 1,0 mld zł, detal 0,3 mld zł, petrochemię 1,0 mld zł i na funkcje wsparcia 0,7 mld zł.

"Głównym założeniem strategii jest tworzenie wartości PKN Orlen poprzez koncentrację działań na wzmocnieniu efektywności oraz rozwoju i wydłużaniu łańcucha wartości spółki w podstawowych segmentach: rafineryjnym, detalicznym i petrochemicznym oraz poprzez rozwijanie segmentu wydobycia i budowanie segmentu energetycznego" - napisano w komunikacie PKN Orlen.

Reklama

PKN Orlen, który do 2013 roku ma przeznaczyć na inwestycje 12,6 mld zł, przewiduje, że ponad 4 mld zł z tej kwoty będzie wydane w 2009 roku - poinformował wiceprezes spółki Sławomir Jędrzejczyk podczas środowej konferencji prasowej.

"Średniorocznie będziemy wydawać na inwestycje 2,5 mld zł, ale w 2009 roku ta kwota będzie dość znaczna, ponad 4 mld zł. W ostatnich dwóch latach (2012 i 2013) wydatki spadną do około 1,3 mld zł" - powiedział Jędrzejczyk.

Wiceprezes PKN Orlen powiedział, że w związku z dużymi potrzebami inwestycyjnymi zarząd będzie jeszcze rozważał, czy rekomendować wypłatę dywidendy w 2009 roku. "Sytuacja w 2009 roku będzie dynamiczna i zmienna, dopiero tuż przed walnym zgromadzeniem podejmiemy ostateczną decyzję, czy proponować dywidendę" - powiedział Jędrzejczyk. W swojej strategii do 2013 roku PKN Orlen założył, że będzie przeznaczać na wypłatę dywidendy minimum 50 proc. wolnych przepływów pieniężnych dla akcjonariuszy (FCFE).

W nowej strategii Polski Koncern Naftowy Orlen podtrzymuje plany dezinwestycji w sektorze telekomunikacji, ale zakłada ponadto dezinwestycje w sektorze chemicznym - poinformowała spółka we wtorkowym komunikacie.PKN Orlen ma blisko 20 proc. akcji operatora sieci Plus, spółki Polkomtel. O ile o pozbyciu się aktywów telekomunikacyjnych PKN Orlen mówi już od kilku lat, to dezinwestycje w sektorzechemicznym oznaczać mogą sprzedaż włocławskiego Anwilu.

Wprawdzie już wcześniej prezes PKN zapowiadał, że koncern będzie chciał sprzedać swoje aktywa chemiczne, to jednak zawsze podkreślał, że jest to jego osobista opinia, która nie została jeszcze zaakceptowana przez organy korporacyjne spółki. Zakupem samego Anwilu zainteresowane jest konsorcjum Ciechu i azotowych spółek z Tarnowa i Kędzierzyna.

PKN Orlen planuje, że w 2013 roku produkcja oleju napędowego w grupie kapitałowej wyniesie 12,5 mln ton - poinformował koncern w materiałach przed środową konferencją prasową. W porównaniu z 2007 rokiem oznacza to wzrost o 44 proc. Spółka podała też, że w uzasadnionych ekonomicznie przypadkach rozważy usługowy przerób ropy naftowej.

PKN chce mieć zadłużenie

PKN Orlen chce do 2013 roku utrzymać poziom zadłużenia na bezpiecznym poziomie, a priorytetem będzie jego utrzymanie w przedziale 30-40 proc. wartości kapitałów własnych - poinformowała spółka w materiałach przed środową konferencją prasową. "W 2009 roku nastąpi przejściowy wzrost dźwigni finansowej związany z kontynuacją zaawansowanych projektów inwestycyjnych. Od 2010 roku można oczekiwać zwiększonych wolnych przepływów pieniężnych, które w kolejnych latach zmniejszą dźwignię finansową" - napisano w materiałach PKN Orlen.

Rafinerie z grupy kapitałowej PKN Orlen mają w 2013 roku przerabiać łącznie 30,2 mln ton ropy naftowej - poinformowała spółka w prezentacji na środową konferencję prasową.W porównaniu z 2007 roku oznacza to wzrost przerobu ropy o 32 proc. Produkcja paliw ma wzrosnąć w 2013 roku o 41 proc. (w porównaniu z 2007), do 21,6 mln ton. W 2013 roku produkcja oleju napędowego w grupie kapitałowej wyniesie 12,5 mln ton. W porównaniu z 2007 rokiem oznacza to wzrost o 44 proc. Wykorzystanie mocy przerobowych na koniec 2013 roku ma wzrosnąć w porównaniu z 2007 rokiem o 6 proc., energochłonność ma spaść o 8 proc., a pracochłonność o 19 proc.

PKN Orlen przewiduje, że w 2011 roku wydobycie ropy naftowej przez spółki z grupy wyniesie 0,5 mln baryłek, a w 2013 roku wzrośnie do 1,2 mln baryłek rocznie. Zasoby ropy naftowej znajdującej się w posiadaniu grupy PKN Orlen na koniec 2013 roku mają wynosić 14,2 mln baryłek. Poziom planowanych wydatków na projekty poszukiwawczo-wydobywcze do 2013 roku (wzrost organiczny) mają wynosić średniorocznie 140 mln zł. Spółka przewiduje pozyskiwanie partnerów i akwizycje w tym segmencie.

PKN Orlen chce wyjść z inwestycji w Polkomtel jak najszybciej, ale jest to proces wielomiesięczny i nie wiadomo, czy uda się to przeprowadzić w 2009 roku - poinformował wiceprezes PKN Orlen Sławomir Jędrzejczyk. "W grudniu 2008 roku chcemy sfinalizować przejęcie udziałów w Polkomtelu od TDC. Niezwłocznie po tym usiądziemy do stołu z polskimi akcjonariuszami Polkomtela i będziemy rozmawiać" - powiedział Jędrzejczyk podczas środowej konferencji prasowej PKN Orlen. "Chcielibyśmy, żeby nasze wyjście z Polkomtela nastąpiło tak szybko, jak to możliwe, ale nie jest to proces, który trwa miesiąc czy dwa, to proces wielomiesięczny. Jest też kwestia wyceny tej spółki. Nie mogę więc zagwarantować, że to stanie się w 2009 roku" - dodał. PKN Orlen ma 19,61 proc. akcji Polkomtela.

PKN Orlen ma zabezpieczone środki na zakup akcji Polkomtela i odkupienie od litewskiego rządu resztówki Możejek. Spółka ma dodatkowo 2 mld zł wolnych linii kredytowych - poinformował wiceprezes PKN Orlen Sławomir Jędrzejczyk."Mamy zabezpieczone finansowanie na zakup Polkomtela w wysokości 180 mln euro i akcji Możejek w wysokości 290 mln USD. Mamy też 2 mld zł wolnych linii kredytowych" - powiedział dziennikarzom w środę Jędrzejczyk.PKN Orlen ma jeszcze w grudniu 2008 roku odkupić od duńskiego TDC pakiet kilku procent Polkomtela. Ma też wkrótce odkupić od rządu na Litwie akcje rafinerii w Możejkach.

Litwa może zażądać od Orlenu 284 mln USD za 9,98 proc. akcji Możejek. Taką wartość transakcji ustalono z góry dwa lata temu, kiedy PKN Orlen odkupił za ponad 2,3 mld USD 84 proc. akcji rafinerii od upadłego rosyjskiego koncernu Jukos i rządu Litwy. Orlen kupił też akcje od drobnych inwestorów na Litwie i ma obecnie 90,02 proc. akcji jedynej rafinerii w krajach bałtyckich.

"Idziemy w kierunku partnerstwa bez zaangażowania znaczących środków kapitałowych z naszej strony. Udział w prywatyzacjach firm energetycznych nie jest preferowanym przez nas kierunkiem" - powiedział dziennikarzom Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | koncern | wydatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »