PKN rwie się do fuzji

Po 8 kwietnia zarządy Orlenu i węgierskiego MOL mają uzgodnić wstępne zasady wymiany akcji. Będzie to wstęp do fuzji obu koncernów. 30 kwietnia ma dojść do podpisania umowy w tej sprawie - wynika z materiałów, jakie zarząd Orlenu przedstawił Nafcie Polskiej 25 marca.

Po 8 kwietnia zarządy Orlenu i węgierskiego MOL mają uzgodnić wstępne zasady wymiany akcji. Będzie to wstęp do fuzji obu koncernów. 30 kwietnia ma dojść do podpisania umowy w tej sprawie - wynika z materiałów, jakie zarząd Orlenu przedstawił Nafcie Polskiej 25 marca.

Zbigniew Kaniewski, minister skarbu państwa, odciął się od wypowiedzi swojego zastępcy Tadeusza Soroki, jakoby obecne wyceny rynkowe Orlenu i MOL uniemożliwiały fuzję obu koncernów.

25 marca zarządy Orlenu i Nafty Polskiej omawiały cztery sprawy: - konsolidację regionalną - trzeci etap prywatyzacji płockiego koncernu - prywatyzację Naftobaz - sytuację sektora chemii ciężkiej.

Najwięcej czasu zajął zarządom wstępny harmonogram połączenia płockiej spółki z MOL i uzasadnienie tej transakcji. Kierownictwo Orlenu tłumaczyło, że teraz jest najlepszy czas na konsolidację, bo polska spółka stanęła przed barierą dalszego wzrostu na rynku krajowym, a prywatyzacja sektora paliwowego w regionie nabrała tempa. Poza tym zachodnie i rosyjskie koncerny paliwowe nie są aktywne w przejmowaniu innych spółek.

Reklama

Dlaczego konsolidacja regionalna ma się odbyć z MOL? Według Orlenu, obie spółki są dopasowane strategicznie, przemysłowo i finansowo w najbardziej efektywny sposób w porównaniu z innymi kombinacjami regionalnymi. Współpraca z MOL da 800-840 mln euro oszczędności na poziomie operacyjnym i 420 mln euro na poziomie nieoperacyjnym. Zwiększy się bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Przy okazji polska spółka uzyska dostęp do najbardziej zyskownej części w biznesie paliwowym, czyli wydobycia ropy naftowej. Orlen: Niech Nafta sprzeda nasze akcje, bo już są drogie Orlen zaproponował wstępny harmonogram fuzji. Dokumenty dotyczące połączenia zostaną opracowane do końca kwietnia. W ostatnim dniu ma być podpisana umowa o wzajemnej wymianie akcji.

Dokument, do którego dotarliśmy, nie precyzuje, o jakie papiery obu firm chodzi. Prawdopodobnie z jednej strony o 17,6-proc. pakiet Orlenu, który należy do Nafty Polskiej - z drugiej - o akcje z nowej emisji MOL. Przy okazji zarząd z Płocka przedstawił rekomendacje kilku analityków, którzy twierdzą, że akcje ich spółki są przewartościowane.

Dlatego, według szefów firmy, jest najlepszy moment na sprzedaż państwowych aktywów. Niemiarodajne wypowiedzi List intencyjny między koncernami w sprawie połączenia obu spółek jest ważny do końca kwietnia. Nafta Polska ma dziś przedstawić resortowi skarbu opinię na temat propozycji Orlenu. Tymczasem w środę Tadeusz Soroka, wiceminister skarbu, powiedział w Sejmie, że aktualnie wycena MOL jest znacznie wyższa niż spółki polskiej. Stawia to pod znakiem zapytania fuzję obu podmiotów. - Proszę nie traktować indywidualnych wypowiedzi przedstawicieli resortu jako miarodajnych - twierdzi Z. Kaniewski. - Zadanie oceny projektu połączenia Orlenu z MOL otrzymała Nafta Polska. Dopóki nie dostaniemy jej opinii, nie będziemy się wypowiadać w tej sprawie.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: mol | zarządy | skarbu | MOL | nafta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »