Podejrzane transakcje na kontraktach

Gwałtowna zwyżka notowań marcowych kontraktów terminowych na WIG20 poprzedziła wzrost głównego indeksu na wczorajszej sesji. Tak dziwna korelacja rodzi podejrzenie, że doszło do wykorzystania informacji poufnych.

Gwałtowna zwyżka notowań marcowych kontraktów terminowych na WIG20 poprzedziła 
wzrost głównego indeksu na wczorajszej sesji. Tak dziwna korelacja rodzi podejrzenie, 
że doszło do wykorzystania informacji poufnych.

Nie jest to pierwsza sytuacja, w której

prorocze zmiany na futures wskazują kierunek ruchu indeksu. Według informacji PARKIETU,

w proceder ten może być zamieszany jeden z największych OFE.

Do godz. 10.18 notowania kontraktów marcowych (FW20H2) na WIG20 oscylowały wokół 1350 pkt. Nagle po stronie popytowej pojawiło się kilka dużych zleceń kupna na około 250 futures. Cena kontraktów zaczęła gwałtownie rosnąć. W ciągu jednej minuty (10.21) zyskały one 13 pkt., przy zaledwie jednopunktowej zmianie indeksu WIG20. W tym czasie właściciela zmieniło prawie 400 kontraktów. Dopiero po tym ruchu rozpoczęła się silniejsza zwyżka na rynku kasowym, gdyż duzi (lub duży) inwestorzy przystąpili do zakupów akcji "najcięższych" giełdowych spółek, wynosząc indeks do 1380 pkt. Zajmujący długie pozycje przed zwyżką na kontraktach (zyskały na fali 35 pkt.) mogli już zamykać pozycje i realizować "na górce" pokaźne zyski.

Reklama

- Ktoś musiał wiedzieć, że inwestorzy instytucjonalni przystąpią do zakupów. Ten schemat co jakiś czas się powtarza i nie jest już niczym nowym na naszym rynku. Szkoda tylko, że dla drobnych inwestorów gra na futures nie jest grą o sumie zerowej. Niestety, to oni najwięcej tracą na działaniach dobrze poinformowanych rekinów - powiedział Parkietowi jeden z aktywnych graczy na rynku futures.

Według informacji Parkietu, za dziwnymi ruchami notowań kontraktów stoją osoby współpracujące z zarządzającymi jednym z największych funduszy emerytalnych. Co prawda, same OFE mają zakaz inwestowania na rynku futures, ale nie przeszkadza to kierującym inwestycjami dzielić się z osobami współpracującymi informacjami o planowanych zakupach lub sprzedażach na rynku akcji. Transakcje kontraktami przeprowadzane są już na prywatnych rachunkach.

- Przy 30-pkt. zmianie kursu kontraktów na jednej transakcji kupna lub sprzedaży, np. 300 kontraktów, można zarobić 90 tys. zł. Takie dziwne skoki notowań, poprzedzające zmiany na rynku kasowym, miały miejsce już w 2001 r. Zastanawiający jest brak reakcji instytucji nadzorujących rynek. Z identyfikacją inwestora mającego niebywałego "nosa" do przewidywania zmian na rynku kasowym nie byłoby żadnego problemu - stwierdził proszący o zachowanie anonimowości zarządzający aktywami.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »