Polski broker musi się bić

- Nasze wyniki finansowe za II kwartał opublikujemy 6 sierpnia. Dzisiaj mogę powiedzieć jedynie, że nie zamierzamy zmieniać naszej prognozy wyników finansowych na ten rok - powiedziała PARKIETOWI Maria Wiśniewska, prezes Pekao. Bank pracuje nad nową strategią dla CDM. Polski broker powinien być bardziej agresywny i walczyć o klienta - uważa szefowa Pekao.

Pekao prognozuje, że zysk netto w tym roku wyniesie 1,25 mld zł wobec 763,2 mln zł w 2000 roku. W I kwartale br. bank osiągnął wynik netto na poziomie 230,4 mln zł. - Wierzymy, że wykonamy prognozę finansową. Rynek jest bardzo trudny w tym roku. W momencie gdy budowaliśmy nasze cele finansowe, byliśmy bardziej optymistyczni co do wzrostu PKB. Jednak skoro nie jest tak, jak zakładaliśmy, to musimy znaleźć rozwiązanie w sytuacji, którą mamy - powiedziała Maria Wiśniewska. Według niej, struktura tych wyników może być nieznacznie inna niż bank planował. Jednak jest przekonana, że cele finansowe są osiągalne w tym roku. - Wszystko idzie w dobrym kierunku - dodała.

Według prezes Wiśniewskiej, struktura akcjonariatu Pekao jest ustabilizowana. W przyszłości może dojść do pewnych zmian. Należy się spodziewać, że 6,6-proc. pakiet akcji sprzeda EBOR, co wynika z jego dotychczasowej strategii - bank jest średnioterminowym inwestorem finansowym.

Z kolei swojego pakietu nie zamierza zwiększać UniCredito Italiano, który jest strategicznym udziałowcem Pekao (posiada 53,2% akcji). Zdaniem pani prezes, inwestor nie ma takich intencji. Wielokrotnie deklarował, że swoimi działaniami będzie wspierał polski rynek kapitałowy. Ograniczenie płynności akcji Pekao byłoby zaprzeczeniem tych zamierzeń.

Zarząd banku natomiast często spotyka się z inwestorami i mniejszościowymi akcjonariuszami. - Utrzymujemy aktywne kontakty i spotykamy się z inwestorami krajowymi oraz instytucjami zagranicznymi. Staramy się budować wizerunek banku, informując o wynikach finansowych oraz naszych planach - powiedziała prezes. Według niej, road show, który bank prowadził oferując na jesieni akcje nowej emisji, nie zakończył się po ofercie. Zarząd chce, żeby Pekao poznali także inwestorzy globalni. Ułatwia to UniCredito, którego akcje są w portfelach tych instytucji zagranicznych. Pani prezes ocenia, że bardzo ważny dla inwestorów jest jeden z najwyższych w naszym regionie Europy free float.

Pekao obecnie zmienia strategię dla domu maklerskiego, co wywołało wiele dyskusji w środowisku maklerskim. Według pani prezes, zmiany mają dać klientom bankowym dostęp do rynku kapitałowego. - Biura maklerskie w Polsce powstały w warunkach rodzącego się rynku, przeżyły jego wzrosty, a teraz odczuwają jego stagnację. One żyją siłą rynku. Podobnie kilka lat temu było z bankami. Nie szukały one klientów, bo to klient przychodził do banku - dodała. Uważa, że tak samo jest teraz z większością domów maklerskich.

Pozytywnym przykładem dla niej są agresywni, sprawnie działający brokerzy, wywodzący się z instytucji zagranicznych. - Brokerzy zagraniczni biją się o to, by wziąć nas pod rękę i wozić po świecie. Chcą przedstawiać nas swoim klientom, żeby móc handlować naszymi akcjami. Dlaczego polscy brokerzy nie mają się tak zachowywać - pyta pani prezes. Zdaniem Marii Wiśniewskiej, nie jest tak, że klienci banku nie chcą inwestować na rynku. Trzeba ich do tego zachęcić. Powinni im w tym pomóc sprzedawcy, doradcy bankowi, którzy dadzą im podstawową informację o rynku kapitałowym.

Według niej, za kilka lat, wraz z akcesją do Unii Europejskiej, nastąpi spadek stóp procentowych. Ludzie, nie mając możliwości ulokowania pieniędzy na wysoko oprocentowanych depozytach, zaczną wówczas myśleć o rynku kapitałowym. - To jest filozofia naszego myślenia. Jednak należy ją wpisać w ramy obowiązującego prawa - powiedziała prezes.