Popyt zdominował ostatnie minuty notowań
Czwartkowa sesja na GPW rozpoczęła się wprawdzie niewielkim wzrostem głównych indeksów, jednak krótko potem zaczęły one spadać.
Zmiany miały umiarkowany charakter, a nastroje poprawiały się w miarę zbliżania się momentu opublikowania przez Europejski Bank Centralny decyzji w sprawie stóp procentowych.
Decyzja o pół procentowej obniżce stóp, która zapadła na około dwie godziny przed zakończeniem sesji w Warszawie, spowodowała skokowy wzrost indeksów. Po chwili powróciły one jednak do poprzedniego poziomu, aby kontynuować niemal do zakończenia notowań umiarkowany ruch w górę. Ostatnie minuty sesji przyniosły atak popytu, który mocno podniósł ceny większości blue chipów.
Największe zaangażowanie inwestorów przypadło na akcje telekomów. Niezwykłą zmienność wykazywał kurs Netii, która w środę przedstawiła fatalne wyniki III kwartału. Akcje spółki taniały w trakcie sesji nawet o 17 proc., jednak poprawa nastrojów rynku w drugiej części notowań spowodowała, że na zamknięciu drożały one o blisko 6 proc.
Zdrożały walory Elektrimu. Według prasy spółka porozumiała się z PZU Życie w sprawie wykupu obligacji o wartości 200 mln zł.
Od początku sesji drożały akcje Optimusa. W środę prezes spółki zapowiedział poprawę wyniku finansowego w czwartym kwartale oraz zwiększenie sprzedaży komputerów, która ma być lepsza od osiągniętej w ostatnim kwartale ubiegłego roku.
Stosunkowo słabo zachowywały się banki. Większość spółek sektora notowało dość umiarkowane zmiany kursów. Nie dotyczyło to jednak Pekao SA, na akcje którego wzrósł wyraźnie popyt w ostatnich minutach sesji.
O kilkanaście procent zdrożały akcje Mieszka. Niewykluczone, że część giełdowych graczy spekuluje pod ogłoszenie wezwania na akcje spółki przez Elite Polska.