Pozytywny wyrok dla Drop

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał dziś pozytywny wyrok w sprawie skargi DROP S.A. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie dotyczącą rozliczeń podatku od towarów i usług za 2006 rok.

 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał dziś pozytywny wyrok w sprawie skargi DROP S.A. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie dotyczącą rozliczeń podatku od towarów i usług za 2006 rok.

Zakwestionowane zostały dostawy złomu do DROP S.A. wykonane przez sześć firm. Nie byłoby w tym nic nowego, ponieważ spółka DROP S.A. wygrała już taką samą sprawę dotyczące 2005 roku, jednak tym razem zarzuty stawiane przez Urząd Kontroli Skarbowej były wyjątkowo niedorzeczne. I tym groźniejsze, że całkowita kwota kwestionowanego w tej decyzji UKS, a odliczonego przez DROP S.A. podatku VAT wyniosła aż 1,7 miliona złotych.

28 sierpnia 2012 roku Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie wydał decyzję, w której zakwestionował 3% dostaw złomu do DROP S.A. w roku 2006. Powoływał się przy tym na niedochowanie przez spółkę należytej staranności. Przykładem na to miał być np. fakt, że np. jedna z ciężarówek, która dostarczyła do DROP S.A. złom miała być przeładowana. Dyrektor UKS błędnie odczytał zaświadczenia otrzymane z CEPiK i wywnioskował z nich, że ciągnik samochodowy Scania ma ładowność 14,5 ton. Oraz - co za tym idzie, że niedopuszczalne jest przyjęcie przez DROP S.A. ponad 20 ton złomu przywiezionego takim ciągnikiem. Brzmi rozsądnie, ale rozsądne nie jest. Dyrektor UKS po prostu się pomylił.

Reklama

"Dla ciągników samochodowych nie podaje się ładowności, a jedynie można podać dopuszczalną masę całkowitą ciągniętego zestawu. Dopuszcza się masę do 8 ton kilogramów na jedną oś. Ciągnik ma dwie osie, naczepa - dodatkowe trzy. W sumie daje to maksymalną masę 40 ton. Po odjęciu masy ciągnika i naczepy jest to około 24 tony. Zguba się znalazła? Pozornie tak i pozornie jest to dość proste, ale fakty są jakie są: dostaliśmy decyzję, a sąd musiał zajmować się tak absurdalną sprawą" - powiedział Zbigniew Chwedoruk, Prezes Zarządu DROP S.A.

Inne punkty decyzji z sierpnia 2012 były równie interesujące. Urząd nie dał na przykład wiary zeznaniom pracownika, który dostarczył złom argumentując, że człowiek ten w 2003 roku przeszedł zawał serca i jako osoba schorowana nie mógł ręcznie sortować i rozładowywać złomu, co - jak twierdził - robił.

"Trudno mi nawet to komentować. Mogę jedynie powiedzieć, że o ile wiem, zwolnienie po zawale dostaje się w Polsce na 30 dni. Ten pan miał zawał w 2003 roku. A sprawa dotyczy roku 2006..." - powiedział Zbigniew Chwedoruk.

Jak podkreśla prawnik reprezentujący spółkę DROP S.A., problem jest jednak dużo poważniejszy i nie zamyka się w samej tylko absurdalności zarzutów zawartych w decyzji z 2012 roku. Rzecz w tym, że cała sprawa wskazuje na fikcyjność dwuinstancyjności postępowania podatkowego.

"Dyrektor Izby Skarbowej utrzymał decyzję Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej i - mimo szeregu zastrzeżeń DROP S.A. - nie sprawdził ani jednego kwestionowanego faktu. W tym zupełnie absurdalnej historii z ciężarówką. A przecież Izby Skarbowe zostały powołane, żeby weryfikować decyzje Dyrektorów Urzędów Skarbowych. Dlaczego tak się nie dzieje? Czyżby chodziło tylko o wypełnienie planu finansowego Urzędów Kontroli Skarbowej? Wygląda na to, że dochodzenie prawdy pozostawia sądom, które mogłyby w tym czasie zajmować się sprawami znacznie poważniejszymi" - powiedział Zbigniew Chwedoruk.

Tym razem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie po raz kolejny wydał pozytywny dla DROP S.A. wyrok. Czy jednak tak będzie zawsze? I czy inne, mniejsze od DROP S.A. firmy, które dostaną takie decyzje UKS zdołają dotrzeć do etapu WSA? Te pytania pozostają bez odpowiedzi.

Drop S.A. jeszcze niedawno (do czasu wydania kilku absurdalnych decyzji podatkowych) była dynamicznie rozwijającą się firmą działającą na rynku gospodarki odpadami zajmującą się hurtowym obrotem odpadami i surowcami wtórnymi. Pozyskiwanie odpadów i działalność handlowa Spółki prowadzona jest poprzez własną sieć składającą się z ośmiu Centrów Odzysku Odpadów z bazą techniczną i zapleczem magazynowym. W 2007 roku akcje spółki DROP S.A. zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

opr MZB

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojewódzki sąd administracyjny | pozytywne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »