PxMS dla wytrwałych

Tzw. program lojalnościowy miał być sposobem na "udobruchanie" akcjonariuszy mniejszościowych Mostostalu Siedlce, którzy sprzeciwiali się fuzji giełdowej spółki z jej większościowym akcjonariuszem - Polimeksem-Cekopem (uchwała o połączeniu firm została podjęta 7 stycznia 2004 roku; została zaskarżona przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych i Zbigniewa Górskiego, byłego członka rady nadzorczej siedleckiej firmy). Drobni udziałowcy mieli otrzymać "nagrodę" za długoterminowe zaangażowanie kapitałowe w spółkę, która byłaby formą rekompensaty za ewentualne straty wynikające z połączenia. Żadne szczegóły, czy nawet koncepcja gratyfikacji, nie zostały jednak przedstawione. Kilkumiesięczny poślizg SII wycofało w czerwcu ubiegłego roku sprzeciw wobec uchwały połączeniowej po uzyskaniu zapewnienia, że program zostanie wdrożony w ciągu 12 miesięcy. W sądzie pozostał jednak jeszcze pozew Z. Górskiego. Zawarł on wkrótce (na początku lipca ub.r.) ugodę z zarządem firmy, wywalczając krótszy termin na opracowanie programu lojalnościowego - miał być gotowy w ciągu kwartału, czyli do końca września. Tymczasem dopiero pod koniec września został powołany zespół, który miał się zająć jego opracowaniem (zaproszono przedstawiciela SII i Z. Górskiego). Koniec prac zaplanowano na 15 listopada. Tego dnia spółka zawiadomiła jednak, że prace wciąż trwają, ale "niezwłocznie po opracowaniu założeń programu lojalnościowego zostaną one podane do publicznej wiadomości". Zarówno przedstawiciele Polimeksu-Mostostalu Siedlce, jak i SII twierdzą, że program jest już gotowy. Wciąż nie ujrzał jednak światła dziennego.

Dlaczego? Program "przyszłościowy" - Program będzie się wiązał z pewnymi kosztami dla spółki. Muszą się więc z nim zapoznać właściciele. Po zaakceptowaniu założeń przez radę nadzorczą upublicznimy je - mówi Grzegorz Szkopek, wiceprezes PxMS i przewodniczący zespołu ds. programu lojalnościowego. Jak informuje, kolejne posiedzenie RN odbędzie się najprawdopodobniej jeszcze w styczniu. Do tego czasu nie chce zdradzać żadnych szczegółów. Poznaliśmy jednak główne założenia programu. Jak informuje Marcin Gesing, rzecznik PxMS, idea programu odbiega od pierwotnej. Nie będzie kierowany do dawnych udziałowców Mostostalu Siedlce, ale do obecnych i przyszłych akcjonariuszy PxMS. - Wbrew wcześniejszym obawom kurs spółki po połączeniu firm znakomicie wzrósł, więc akcjonariusze nie ponieśli żadnych strat, nie może być zatem mowy o rekompensacie. Program lojalnościowy będzie natomiast formą zachęty do długoterminowego angażowania się w przedsiębiorstwo - wyjaśnia M. Gesing. Dotychczasowy "staż" w posiadaniu akcji nie będzie miał zatem znaczenia. Na 5 lat. Tylko dla fizycznych? Program potrwa 5 lat. Wysokość "nagrody" będzie zróżnicowana i będzie zależeć od okresu, przez jaki inwestorzy nie będą zbywać posiadanych walorów. Przy czym ten okres nie może być krótszy niż 12 miesięcy. Przedstawiciele spółki nie zdradzają jednak, w jaki sposób będą wynagradzani wytrwali akcjonariusze, wskazując jedynie, że pomysł programu zaczerpnięto z wzorców stosowanych już na zagranicznych rynkach kapitałowych. Według naszych informacji, "nagrodą" dla drobnych udziałowców będą dodatkowe akcje PxMS, oferowane za darmo lub po preferencyjnej cenie.

- Nie zaprzeczam - usłyszeliśmy od Jarosława Dominiaka, prezesa SII. Spółka odmówiła komentarza. Nie uzyskaliśmy od niej także informacji, do kogo konkretnie będzie adresowany program, czyli jakie kryterium będzie definiować mniejszościowego akcjonariusza. - Przygotowywaliśmy założenia programu z myślą o osobach fizycznych. Myślę, że takie rozwiązanie znajdzie zastosowanie - mówi J. Dominiak. Nie będzie gry na zwłokę Kiedy program ruszy? - Terminarz jest jego integralną częścią i będziemy go mogli przedstawić dopiero po zaakceptowaniu założeń przez radę nadzorczą - mówi M. Gesing. Zapewnia, że zarząd nie będzie zwlekał z wprowadzeniem programu w życie. - Zakładając, że rada nadzorcza przyjmie jego założenia w styczniu, realnym terminem uruchomienia będzie początek drugiego kwartału - ocenia J. Dominiak.