PZU może trafić na giełdę w tym roku
Jutro odbędzie się pierwsze oficjalne spotkanie między Aleksandrem Gradem, ministrem skarbu, a Gerardem van Olphenem, wiceprezesem Eureko. Mają rozmawiać o możliwości polubownego rozwiązania konfliktu o opóźnienia prywatyzacji PZU. Najbardziej prawdopodobne jest wprowadzenie PZU na giełdę.
- Kwestia terminu debiutu PZU zależy od decyzji akcjonariuszy - powiedział GP Andrzej Klesyk, prezes PZU.
Dodaje, że szybkie wprowadzenie spółki na giełdę zajęłoby od 8 do 12 miesięcy. Na to może naciskać Eureko. Debiut opóźniłby się, gdyby zdecydowano o uprzednim uporządkowaniu struktury spółki. Skarb Państwa mógłby wtedy uzyskać lepszą cenę.
Spornymi kwestiami będą odszkodowanie za opóźnienia w prywatyzacji szacowane na 5-8 mld euro i ewentualne zaangażowanie Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w rozwiązanie konfliktu.