Rekord Stalprofilu, uwaga na korektę

Rekordowo wysokie zyski Stalprofilu w I kwartale doprowadziły kurs spółki do kolejnego maksimum - 138 zł. Ale inwestorzy powinni uważać, bo ta euforia może się źle skończyć.

Rekordowo wysokie zyski Stalprofilu w I kwartale doprowadziły kurs spółki do kolejnego maksimum - 138 zł. Ale inwestorzy powinni uważać, bo ta euforia może się źle skończyć.

Dobrych wyników dystrybutora wyrobów stalowych można było się spodziewać. Rosnący popyt wymusił wzrost cen, co z kolei podniosło marże pośrednikom. Od stycznia 2003 do lutego 2004 r. światowe ceny kształtowników i belek stalowych wzrosły o 41 proc. Tylko w styczniu globalna produkcja stali wzrosła o 8,4 proc. W Polsce koniunkturę napędzał dodatkowo zapowiadany na maj wzrost podatku VAT na materiały budowlane.

To wszystko sprawiło, że spółka zdołała w I kw. poprawić przychody o ponad 13 proc. (do 189,1 mln zł). Dokonała tego mimo redukcji przychodów ze sprzedaży koksu. W ubiegłym roku dzięki dostawom koksu (niemal w całości do Huty Katowice) realizowała około 45 proc. przychodów. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku było to nieco ponad 13 proc. Takiej redukcji można było się spodziewać po prywatyzacji PHS (obecnie Ispat Polska Stal). Strategia LNM, głównego udziałowca IPS, a przez to i Stalprofilu, poszła w kierunku ograniczenia pośredników.

Reklama

Wbrew pozorom, ograniczenie wpływów z dostarczania koksu wyszło na dobre Stalprofilowi. Zmniejszenie niskorentownej działalności i wzrost sprzedaży wyrobów stalowych z lepszą marżą zaowocował wyższymi zyskami. W I kwartale aż o 189 proc. spółka zwiększyła zysk operacyjny w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Zysk netto wzrósł o 113 proc.

Jednak kolejne kwartały nie muszą być aż tak udane. Analitycy liczą się ze spadkiem przychodów spółki w całym roku. Ich zdaniem, mogą one wynieść od 720 do 800 mln zł. W 2003 r. wyniosły 879,3 mln zł. Sprzedaż koksu będzie nadal spadać. Dużo też będzie zależało od sytuacji na rynku stali. Jeśli dojdzie do spadku cen wyrobów hutniczych, to spadną nie tylko przychody, ale również marże.

Na razie śląski dystrybutor z kwartału na kwartał poprawia wyniki, co ma bezpośrednie przełożenie na wzrost wyceny spółki. W ubiegłym roku akcje Stalprofilu wzrosły prawie o 600 proc. W tym roku jest to prawie 75 proc. BDM PKO BP wycenia jej akcje na 180 zł, uważając jednocześnie, że na koniec roku papiery te mogą być warte 200 zł. Ale są i mniej optymistyczne analizy. DM Millennium wycenia walory spółki na 112,9 zł. Niewiadomą dla inwestorów pozostaje stosunek LNM do Stalprofilu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie przez IPS udziałów w spółce i uczynienie ze Stalprofilu głównego dystrybutora. To mogłoby zapobiec dublowaniu się produktów spółki i LNM w kraju i za granicą.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: rekord | Uwaga!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »