Rekordowa liczba obligacji w 2001 roku
Miniony rok okazał się rekordowym jeśli chodzi o ilość emisji obligacji.
Miniony rok okazał się rekordowym jeśli chodzi o ilość emisji obligacji. Kryzys światowej gospodarki i bessa na giełdzie spowodowały zdecydowany spadek emisji akcji (o 35 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, przy spadku ilości fuzji i przejęć o 39 proc.), jednak redukcje stóp procentowych sprawiły, że koszty pieniądza znacznie spadły. W Stanach Zjednoczonych Fed obniżył główną stopę procentową (overnight) do 1,75 proc. - najniższego poziomu od czterech dekad, stopy spadały zresztą i gdzie indziej. Nic więc dziwnego, że korporacje na całym świecie chętnie decydowały się zaciąganie pożyczek.
Liczba nowych emisji obligacji sięgnęła w 2001 r. według danych agencji Bloomberg 2 billionów USD - to absolutny rekord. W 2000 r. firmy uzyskały w ten sposób 1,6 bilionów USD.
Na sytuacji najbardziej skorzystał Salomon Smith Barney, który już drugi rok z rzędu wyprzedza Merrill Lynch, jako bank, który przeprowadził najwięcej emisji papierów dłużnych. Zanotował też znacznie lepszą dynamikę wzrostu niż jego największy rywal. Trzecią pozycję zajmuje w zestawieniu J. P. Morgan Chase. W rankingu emisji o największym stopniu ryzyka (tzw. junk) prowadzi CSFB (utrzymał pozycję sprzed roku), ale Salomon Smith Barney jest już na drugim miejscu (w 2000 r. był dopiero piąty).
Boom w branży najprawdopodobniej skończy się pod koniec tego roku. Analitycy sądzą, że II połowa 2002 roku może przynieść ponowny wzrost kosztów pożyczek. Analitycy Merrill Lynch spodziewają się spadku emisji obligacji o 10-15 proc. (w skali całego roku).