Resztówki mają trafić do samorządów

Przedunijne wsparcie

Wnioskodawcy argumentują, że przekazanie tych aktywów samorządom wzmocni je finansowo, co jest szczególnie ważne w kontekście napływu do Polski funduszy unijnych. Gminy, aby skorzystać z tych środków, będą musiały pochwalić się własnymi zasobami finansowymi. A tych często nie mają.

Zdaniem posłów, kolejną zaletą takiej operacji jest wzmocnienie nadzoru właścicielskiego. Do samorządów miałyby trafić udziały w spółkach, które działają na ich obszarze. Byłyby to firmy niewielkie - zatrudniające poniżej 250 osób i osiągające przychody mniejsze niż 6 mln EUR. Pieniądze ze sprzedaży akcji lokalne władze miałyby wykorzystać w co najmniej 60 proc. na inwestycje, a szczególnie na finansowanie projektów infrastrukturalnych. Z szacunków posłów wynika, że komunalizacji mogłoby podlegać około 80 jednoosobowych spółek SP (i firm z większościowym jego udziałem) oraz 150-180 mniejszościowych pakietów akcji.

Do ARP i na sprzedaż

Projekt poselski nie dotyczy tylko samorządów. Grupa posłów proponuje także mechanizmy, które miałyby przyspieszyć prywatyzację. Proponuje się np. skomercjalizowanie wszystkich przedsiębiorstw państwowych, które mogą pochwalić się odpowiednio dobrymi wynikami finansowymi i skalą działalności. Komercjalizacja ma być pierwszym krokiem na drodze do ich prywatyzacji. Firmy o gorszej kondycji finansowej miałyby jak najszybciej zostać sprzedane. Nieokreślony jeszcze pakiet resztówek miałby przejść także w posiadanie Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP).

"Celem tej operacji jest z jednej strony odejście od biernego, urzędniczego zarządzania tymi fragmentami majątku publicznego, a z drugiej - rozszerzenie możliwości agencji, gdy chodzi o działania restrukturyzacyjne wobec spółek Skarbu Państwa, szczególnie w tzw. branżach trudnych" - czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy.

Konsultacje trwają

- Projekt poselski ma wiele wad. Właściwie to kwalifikuje się do natychmiastowego odrzucenia. Sama idea jest jednak słuszna. Dlatego chcemy nad nim popracować. Cieszy też inicjatywa rządu. Trwają więc konsultacje, czekamy też na ekspertyzy - mówi Jan Kochanowski, poseł SLD, który stanął na czele podkomisji sejmowej, zajmującej się poselskim projektem ustawy.

Ojcem chrzestnym poselskiego projektu ustawy jest Wiesław Walendziak, szef sejmowej Komisji Skarbu. Wczoraj informowaliśmy, że SP ma udziały częściowe w 1214 przedsiębiorstwach, z czego w 1100 pakiety są mniejsze niż 50 proc. Resort nie ma spójnego pomysłu, co z tym majątkiem zrobić, tymczasem jego wartość nominalna sięga 4,6 mld zł. Wcześniej upadł pomysł stworzenia funduszu zarządzającego resztówkami oraz dokapitalizowania nimi Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych.

Do końca roku Rada Ministrów ma przedstawić projekt ustawy dotyczący przekazania samorządom lokalnym akcji lub udziałów w przedsiębiorstwach, w których SP jest kapitałowo zaangażowany. - Trwają prace nad określeniem zasad takiej operacji - mówi Jan Kochanowski.