Roczne maksimum Stalprofilu

Handel i atrakcyjna dywidenda przyciąga inwestorów 9,55 zł, czyli o 7,3% więcej niż dzień wcześniej płacono na wczorajszym zamknięciu sesji za akcję Stalprofilu.

Handel i atrakcyjna dywidenda przyciąga inwestorów 9,55 zł, czyli o 7,3% więcej niż dzień wcześniej płacono na wczorajszym zamknięciu sesji za akcję Stalprofilu.

Tym samym walory osiągnęły swoje roczne maksimum. Wzrostowi towarzyszyły znaczne przetasowania w akcjonariacie. Wolumen obrotu był pięciokrotnie wyższy niż średnio w ostatnim miesiącu.

Na środowej sesji właściciela zmieniło ponad 20,7 tysiąca akcji Stalprofilu, gdy tymczasem średnio na sesji w ostatnim miesiącu wolumen wynosił ok. 3,7 tys. papierów. Wzmożone zainteresowanie inwestorów papierami spółki handlującej wyrobami hutniczymi i koksem, można tłumaczyć na kilka sposobów.

Jednym z powodów utrzymującej się od sierpnia tendencji wzrostowej kursu firmy jest niewątpliwie wiara osób zarządzających w jej przyszłość. Kilka dni temu Stalprofil poinformował, że przez 6 miesięcy Jerzy Bernhard i Arkadiusz Kaliński, prezes i wiceprezes spółki, skupili z rynku jej papiery za około 350 tys. zł. Ich zdaniem papiery Stalprofilu są niedowartościowane. Członkowie zarządu zapowiedzieli, że jeszcze zamierzają zwiększyć swoje zaangażowanie.

Reklama

Postępują tak co jakiś czas i wszystko wskazuje, że inwestują w przemyślany sposób. Firma osiąga dobre wyniki i po raz kolejny planuje wypłacić dywidendę. Po trzech kwartałach przy ok. 301 mln zł przychodów odnotowała 6,3 mln zł zysku operacyjnego. Zysk netto przekroczył 6,5 mln zł. Zdaniem prezesa Bernharda na koniec roku będzie jeszcze wyższy. Zarząd zaproponuje wypłatę dywidendy.

Ani prezes, ani wiceprezes nie zamierzają stać się jednak znaczącymi akcjonariuszami Stalprofitu (razem dysponują ok. 5% akcji i 2,5% głosów na WZA). Pakiety, które nabywają nie są duże, co wynika z nieznacznej płynności.

- Na walnych spotykaliśmy się z uwagami niektórych inwestorów, że spółka może być postrzegana jako mało wiarygodna, ponieważ zarząd nie ma jej akcji. Dlatego postanowiliśmy przeznaczać część wynagrodzeń i premii na zakup walorów - tłumaczył w rozmowie z nami J. Bernhard.

Niedawno firma poinformowała, że zamierza podnieść kapitał. Emisja nie trafi jednak na giełdę: akcje zostaną skierowane do wybranego inwestora finansowego. Może do tego dojść w 2003 r.

Największymi akcjonariuszami Stalprofilu są: Huta Katowice (ma prawie 26% głosów) oraz działające przy niej związki zawodowe. Do MS NZZ Pracowników Huty Katowice należy ponad 25% głosów, a do MK NSZZ "Solidarność" Huty Katowice prawie 20% głosów.

Prezes Stalprofilu Jerzy Bernhard przez wiele lat był związany z Hutą Katowice. Pracował w tym przedsiębiorstwie na różnych stanowiskach od 1975 roku. W 1998 roku, gdy rada nadzorcza HK powołała na stanowisko prezesa Mirosława Wróbla, J. Bernhard stał się odpowiedzialny za prowadzenia zakładu handlowego HK SA. Huta Katowice nadal jest znaczącym akcjonariuszem Stalprofilu. Giełdowa firma ponad 50% przychodów generuje ze sprzedaży profili stalowych, blach gorąco- i zimnowalcowanych oraz prętów. Blisko 40% sprzedaży pochodzi z handlu koksem. Firma działa przede wszystkim na terenie południowej i centralnej Polski. 20% wpływów pochodzi z eksportu.

Wydarzenia

16.04.02 Stalprofil zapowiada, że za 2001 r. wypłaci dywidendę w wysokości 50 gr na akcję. W sumie na ten cel spółka zamierza przeznaczyć 875 tys. zł. W 2001 r. odnotowała blisko 4,1 mln zł zysku netto.

23.04.02 Spółka poinformowała, że od 12 do 23 kwietnia Arkadiusz Kaliński, dyrektor finansowy, kupił 2600 akcji po 7,4-7,6 zł za walor.

19.08.02 Urząd Regulacji Energetyki przyznał Stalprofilowi 10-letnię koncesję na obrót paliwami ciekłymi. Spółka podała, że jest to element jej strategii rozwoju, która zakłada dywersyfikację oferty handlowej oraz zagospodarowanie nowych rynków zbytu.

21.11.02 Prezes zapowiedział, że dywidenda za 2002 r. może być wyższa od dotychczas wypłacanej.

23.11.02 Prezes Bernhard informuje, że prowadzi rozmowy z inwestorem finansowym, który może objąć nową emisję akcji Stalprofilu.

Stalprofil zmienny jest

W ostatnich czterech miesiącach notowania Stalprofilu wzrosły o 47%. Wczorajsze zamknięcie na poziomie 9,55 zł, najwyższe od czerwca 2001 roku, potwierdza, że popyt na te akcje wciąż jest duży.

Z punktu widzenia analizy technicznej, nie ma przeszkód, żeby notowania Stalprofilu rosły w dalszym ciągu. Zgodnie z jedną z fundamentalnych zasad, trend wykazuje większą ochotę do kontynuacji niż odwrócenia. Na tej podstawie na najbliższych sesjach można oczekiwać kolejnych rekordów.

Podstawowe pytanie brzmi, czy tak niepłynne na ogół akcje poddają się analizie technicznej. Ta służy badaniu zjawisk masowych, w których udział bierze szerokie grono osób. Tego warunku nie spełnia w mojej opinii rynek akcji, na którym wolumen często nie przekracza 1 tys. papierów. Czynnikiem ryzyka wprost wynikającym z niskiej płynności jest wysoka zmienność tego papieru. W ostatnich 10 sesjach doszło na rynku tych walorów do czterech gwałtownych zwrotów, a akcje notowane były i po 8,4, i po 9,6 zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Katowice | handel | dywidenda | firma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »