Ropa nadal wysoko

Mimo tego, że na piątkowej sesji na nowojorskiej giełdzie NYMEX majowe kontakty na ropę crude zakończyły notowania na poziomie 67.43 USD/baryłkę, czyli o 0,75% niższym niż poprzedniego dnia, eksperci nie mają złudzeń, że jest to zapowiedź zakończenia wzrostowego trendu cen tego surowca.

Mimo tego, że na piątkowej sesji na nowojorskiej giełdzie NYMEX majowe kontakty na ropę crude zakończyły notowania na poziomie 67.43 USD/baryłkę, czyli o 0,75% niższym niż poprzedniego dnia, eksperci nie mają złudzeń, że jest to zapowiedź zakończenia wzrostowego trendu cen tego surowca.

Rosnące ceny są zasadniczo wynikiem obaw inwestorów o podaż ropy na rynku. W piątek w Bagdadzie doszło do zamachu terrorystycznego, w którym trzej szyiccy samobójcy wysadzili się w powietrze na terenie meczetu zabijając 90 osób, a raniąc kolejnych 175. Zagrożenie wojną domową w Iraku oraz groźba o rozszerzenie konfliktu na inne kraje na Bliskim Wschodzie z pewnością przyczynią się do kolejnego podwyższenia ceny ropy.

Nie spada również napięcie w stosunkach krajów zachodnich z Iranem spowodowane konfliktem o program nuklearny Teheranu. USA i Unia Europejska podejrzewają, że pod pretekstem badań nad wykorzystaniem energii atomowej w energetyce Iran konstruuje broń masowego rażenia. W ostatnich dniach napłynęły informacje o dokonanej w trakcie trwania manewrów irańskiej marynarki wojennej w Zatoce Perskiej udanej próbie superszybkiej torpedy. Eskalacja konfliktu irańsko-amerykańskiego może zakończyć się nawet wstrzymaniem dostaw ropy naftowej na rynek przez Iran, który jest jej czwartym eksporterem na świecie.

Reklama

Wśród wydarzeń na arenie międzynarodowej na cenę ropy wpływają również zamieszki spowodowane przez nigeryjskich partyzantów w delcie Nigru atakujących instalacje wydobywcze zachodnich koncernów naftowych. Rebeliantom udało się zmniejszyć ilość dostaw ropy z Nigerii (8. miejsce na liście eksporterów tego surowca), a stawiają sobie oni za cel całkowite wstrzymanie produkcji w tym kraju.

Dodatkowo poziom zapasów benzyny za oceanem spada. Według danych amerykańskiego Departamentu Energii w zeszłym tygodniu rezerwy paliw spadły o 4,4 mln baryłek do 211,8 mln baryłek. Sytuacja ta budzi niepokój, zwłaszcza przed nadchodzącym czasem wiosennych remontów w amerykańskich rafineriach, co przyczyni się do dodatkowego skurczenia się podaży. Z drugiej strony ekonomiści spodziewają się w najbliższym czasie rosnącego zapotrzebowania na ropę z uwagi na zbliżający się sezon intensywnych wyjazdów świątecznych i urlopowych.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że wysokie ceny ropy przyczyniły się w latach 2002-2005 do pogłębienia o 2% deficytu na rachunku obrotów bieżących USA. Ponadto prognozowana zwyżka wartości ropy oznacza wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia inflacji kosztowej w gospodarce, co odczuje w swoim budżecie każdy konsument.

Jednak niektórzy inwestorzy w rosnącej cenie ropy widzą okazję do korzystnego ulokowania kapitału. Amerykańscy uczestnicy rynku z wielką niecierpliwością oczekują wejścia na rynek giełdowy pierwszego funduszu typu ETF (exchange-traded fund), którego cena oparta będzie bezpośrednio na cenie ropy crude. Emitentem certyfikatów inwestycyjnych jest Victoria Bay Asset Management LLC, a będą one dostępne w obrocie giełdowym na American Stock Exchange już w bieżącym tygodniu.

Fundusze ETF lokujące środki w sektor commodities to bardzo interesująca forma uczestnictwa w surowcowej hossie, bowiem w przeciwieństwie do bezpośredniego zakupu towaru inwestor nie ponosi w tym przypadku kosztów jego składowania. Na rynku dostępna jest również szeroka oferta kontraktów terminowych i opcji na surowce, jednakże decydując się na tego typu transakcje zwielokrotnia się ryzyko inwestycyjne poprzez działanie dźwigni finansowej.

Wahania kursu certyfikatów inwestycyjnych nowego funduszu ETF będą odzwierciedleniem ceny lekkiej, słodkiej ropy crude typu WTI w dostawie natychmiastowej. Analitycy spodziewają się dużego zainteresowania tymi instrumentami finansowymi z uwagi na powszechne przewidywania co do wzrostu wartości baryłki ropy, jak i sukcesu, jaki odniosły podobne fundusze inwestujące w złoto.

Magdalena Grzybowska

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »