Run na Orlen

Inwestorzy ignorują negatywne wiadomości dotyczące płockiego koncernu. Przed południem światło dzienne ujrzała informacja, że czeska grupa chemiczna Agrofert zażądała od PKN Orlen 77 mln euro w związku ze sporem wokół przejęcia Unipetrolu. Wciąż nie wiadomo, ile spółkę będzie kosztować kupno czeskiego konkurenta. Cytowany przez Reutersa Bohuslav Sobotka, czeski minister finansów, wyraził w piątek "nadzieję, że wpływy ze sprzedaży Unipetrolu będą wyższe niż pierwotnie uzgodniono" (13,05 mld koron, czyli 558 mln USD - przyp. TJ).

Jednocześnie inwestorzy przeceniają znaczenie korzystnych dla spółki informacji. Za takie można uznać rosnące ceny benzyny, po tym jak huragan Katrina uszkodził lub zniszczył część rafinerii na południu Stanów Zjednoczonych. Jednak związany z czynnikami podażowymi gwałtowny skok notowań (przede wszystkim benzyny) może być krótkotrwały. Dodatkowo w trzech ostatnich miesiącach roku notowania ropy naftowej z reguły spadają.

Mimo to niedługo po południu kurs PKN Orlen osiągnął 63,5 zł. Na tym poziomie wyznaczone zostało dzienne maksimum. W tym momencie kurs znajdował się ponad 6% powyżej czwartkowego zamknięcia.

W drugiej części notowań górę wzięła podaż. Zamknięcie PKN Orlen wypadło na 60,9 zł, ponad 3% poniżej dziennego maksimum. Całodzienny wolumen wyniósł 4,2 mln akcji i był to drugi wynik w historii. Obroty zamknęły się kwotą 523 mln zł. W przeszłości zdarzało się, że takie zachowanie kursu sygnalizowało średnioterminowy szczyt notowań. Ma to o tyle duże znaczenie, że zwyżka PKN napędzała wzrost na całym rynku. Udział Orlenu w WIG20 przekroczył 16%. W piątek indeks zachowywał się tak samo jak PKN - najpierw istotnie wzrósł (+1,4% w odniesieniu do czwartku), ale pod koniec dnia był już tylko nieznacznie na plusie (+0,3%).

Już w czwartek, kiedy indeksy również biły rekordy, liczba spółek rosnących i tych, których akcje traciły wartość, była mniej więcej równa. W piątek te proporcje jeszcze się pogorszyły: ze 121 spółek wchodzących w skład WIG, wzrosły kursy 41, spadły 49. Razem z Orlenem rynek pociągnęły w górę kursy innych firm petrochemicznych - węgierskiego MOL (+4,2%) i Lotosu (+2,5%). Obroty na całym rynku wyniosły 1,6 mld zł. Wyższe były tylko dwa razy, w listopadzie 2004 roku, kiedy na giełdzie debiutowały akcje PKO BP.

Kupić Tupras

PKN Orlen z tureckim holdingiem Zorlu Group złożyli w piątek ofertę zakupu 51% akcji rafinerii Tupras. Firma jest jedynym przedsiębiorstwem w Turcji, przerabiającym ropę naftową. Jej udział w tamtejszym rynku hurtowej sprzedaży paliw wynosi ok. 70%. Cztery zakłady Tuprasu mogą przerobić rocznie 27,6 mln ton ropy. Pracownicy rafinerii przeprowadzili w piątek jednodniowy strajk, protestując przeciw prywatyzacji.

Tomasz Jóźwik