Rynek czeka na wyniki
Opublikowane przez giełdowe firmy wyniki finansowe po pierwszym półroczu, zgodnie z oczekiwaniami nie budzą zachwytu.
W ciągu ostatnich trzech sesji rynek zachowywał się raczej dość anemicznie, nie zważając na znaczne wahania wartości indeksów na giełdach zagranicznych. Zmiany rodzimych indeksów w ciągu tego tygodnia były raczej symboliczne (z wyjątkiem piątku). Wszystko to działo się przy raczej małych obrotach, rzadko przekraczających 200 mln PLN. Wygląda na to, że rynek nie może się do końca zdecydować w którą stronę -pójść.
W takim wypadku wszystkie strategie inwestycyjne zakładające podążanie za trendem nie zdają egzaminu i przyczyniają się z czasem do powstania niemałych strat. Uważam, że obecnie najlepszą decyzją inwestycyjną będzie pozostanie poza rynkiem i czekanie na wykrystalizowanie się bardziej zdecydowanej tendencji. Podobne wnioski wynikają z analizy oscylatorów, które raczej wskazują na wyprzedanie rynku.
W nadchodzącym tygodniu niewątpliwie na notowania będą miały wpływ publikowane wstępne wyniki finansowe spółek. Biorąc pod uwagę prognozy analityków dotyczące wzrostu PKB w II kw. (0,5 - 1%) nie należy spodziewać się niczego dobrego. W centrum uwagi, jak zwykle, będą spółki z sektora IT oraz banki.
Szczególnie w przypadku tego drugiego sektora możemy być świadkami niemiłych niespodzianek. Sądzę jednak, że w większości przypadków złe dane są zawarte już w cenach poszczególnych walorów. Tym samym ich potencjalny wpływ na notowania będzie niewielki. Należy przy tym zauważyć, że pełny obraz kondycji finansowej spółek poznamy dopiero po publikacji raportów skonsolidowanych.
CZESŁAW POSPIESZYŃSKI doradca inwestycyjny
