Rządowi komisarze w akcji

Minister skarbu może już zabrać się za mianowanie specjalnych obserwatorów, którzy będą pilnować interesu państwa w 15 firmach o strategicznym znaczeniu. Rząd przyjął na wtorkowym posiedzeniu rozporządzenie w tej sprawie.

Minister skarbu może już zabrać się za mianowanie specjalnych obserwatorów, którzy będą pilnować interesu państwa w 15 firmach o strategicznym znaczeniu. Rząd przyjął na wtorkowym posiedzeniu rozporządzenie w tej sprawie.

Obserwatorzy - powoływani zgodnie z ustawą o tzw. złotym wecie i wybierani z grupy kandydatów - zajmą się monitorowaniem działalności 15 spółek ze specjalnej listy, na której znajdują firmy o ważnym znaczeniu dla interesu państwowego. Skarb Państwa uważa, że ma wobec nich specjalne uprawnienia - ma prawo weta wobec niektórych uchwał zarządów. Chodzi zwłaszcza o uchwały dotyczące rozwiązania spółek, podejmowane przez zgromadzenie wspólników oraz czynności prawne związane z rozporządzaniem przez zarząd mieniem spółek. Dotyczy to też decyzji o przeniesieniu spółek za granicę. Szczególnie ważne będzie to w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że decyzje te naruszają porządek publiczny lub bezpieczeństwo publiczne. Sprzeciw wobec tych uchwał będą zgłaszać obserwatorzy mianowani przez resort skarbu. Zarząd spółki musi im przekazywać istotne informacje dotyczące zmian w spółce. Zadaniem obserwatorów jest przygotowywanie kwartalnych raportów dla ministra skarbu lub ministra, który go na tę funkcję wyznaczył.

Reklama

PO przeciw

Rządowym planom sprzeciwia się PO, która wezwała gabinet Kazimierza Marcinkieiwcza , by nie wprowadzał instytucji obserwatorów. Według rzecznika Platformy ds. skarbu państwa Jana Wyrowińskiego, "obserwatorzy wyznaczani na mocy tej ustawy zwiększą poziom korupcjogenności styku pomiędzy polityką a biznesem". Ponadto - według niego - obserwatorzy ograniczą wartość tych spółek Skarbu Państwa, które mają być prywatyzowane. A więc - zaznaczył Wyrowiński - np. PKN Orlen czy Grupy Lotos, bo firmy te znalazły się wśród spółek, w których mają być obserwatorzy.

Wyrowiński podkreślił też, że PO jest prawie pewna, iż Komisja Europejska w sprawie instytucji obserwatorów zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości ze skargą, która najprawdopodobniej zostanie przyjęta. Poseł PO oświadczył, że Platforma opowiada się za derogacją ustawy o tzw. złotym wecie, czyli jej uchyleniem - usunięciem z porządku prawnego.

Kto jest na liście

Oto 15 firm i strategicznym znaczeniu dla państwa: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Grupa LOTOS, Naftobazy, PKN Orlen, BOT - Górnictwo i Energetyka, Kompania Węglowa, Polskie Sieci Elektroenergetyczne, PSE - Operator, Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System, Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń", Przedsiębiorstwo Przeładunku Paliw Płynnych "Naftoport", PKP - Polskie Linie Kolejowe, TP - Emitel, KGHM Polska Miedź oraz Inowrocławskie Kopalnie Soli "Solino".

Stworzenie listy spółek wynikało z ustawy o złotym wecie, czyli ustawy z 3 czerwca 2005 r. o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa oraz ich wykonywaniu w spółkach kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego.

Zasadą w prawie UE jest brak zgody na szczególne uprawnienia resortów skarbu w spółkach. UE godzi się jednak na niektóre rozwiązania ustawowe. Polskie rozwiązania są wzorowane na przepisach belgijskich, których UE nie udało się podważyć.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rząd | skarbu | obserwatorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »