Spokojna sesja
Niewiele się wczoraj działo na warszawskiej giełdzie. Po początkowym wzroście główny indeks poruszał się w trendzie bocznym wokół środowego zamknięcia i ostatecznie nie zmienił wartości, zatrzymując się na 1210 pkt.
Inwestorzy wyraźnie wstrzymują się z odważniejszymi decyzjami, czekając na wynik akcesyjnego referendum. Zapał kupujących ostudziły utrzymujące się przez większość dnia spadki na zagranicznych parkietach.
Nadal w centrum uwagi pozostawały akcje Telekomunikacji Polskiej. Papierami tymi handlowano nawet po 14 zł. Zapowiedź przeprowadzenia jesienią oferty publicznej akcji będących w posiadaniu Skarbu Państwa skłoniła cześć inwestorów do realizacji zysku. Ostatecznie polski telekom został przeceniony o 1%. Konieczność zawiązania rezerw na ponad 40 mln zł w wyniku sporu z urzędem skarbowym negatywnie wpłynie na wyniki spółki za II kwartał.
Indeks przed spadkiem powstrzymały coraz lepiej postrzegane przez dużych inwestorów Pekao (+0,6%) oraz Orlen (+0,8%). Wśród spółek z sektora finansowego wyróżnił się Kredyt Bank (+0,9%), który przy sporym obrocie odrabia straty po głębokiej przecenie w pierwszej połowie roku. Zmiana prezesa spółki i wyczyszczenie bilansu dają nadzieję na trwalszą zmianę trendu po zaliczeniu minimów cenowych w okolicach 10 zł.
Zyskał sektor technologiczny, którego liderzy walczą o udział w dużych kontraktach na informatyzację PZU i PKO BP. O prawie 2% zdrożał Softbank, o 0,6% ComputerLand, a o 0,4% Prokom.
Wczorajsza konferencja prasowa nie rozwiała narosłych wątpliwości wokół akcjonariatu, kondycji finansowej i przyszłości Szeptela. Mimo to kurs spółki zyskał 1,5%.