Spółdzielnia czy strategia?

Dziś Chemiskór będzie notowany bez ograniczenia wahań kursu. Zniesienie widełek na piątkowej sesji okazało się niewystarczające. Kurs dalej gwałtownie rósł.

Dziś Chemiskór będzie notowany bez ograniczenia wahań kursu. Zniesienie widełek na piątkowej sesji okazało się niewystarczające. Kurs dalej gwałtownie rósł.

Sytuacja przypomina czasy "poznańskiej WIRR-ówki", której spółka była jednym z bohaterów. W piątek ze względu na nierównowagę rynku GPW zniosła ograniczenia wahań kursu Chemiskóru. Efekt - wzrost o 65,7%, do 3 zł za papier, który kilka dni wcześniej kosztował 50% tej kwoty. Niewiele to jednak pomogło. W poniedziałek miał miejsce kolejny 10-proc. wzrost z redukcją kupna, podobnie było we wtorek. Wczoraj maksymalnemu wzrostowi ceny (do 3,99 zł) towarzyszyła druga w ostatnim czasie oferta kupna.

W poniedziałek miał miejsce kolejny 10-proc. wzrost z redukcją kupna, podobnie było we wtorek. Wczoraj maksymalnemu wzrostowi ceny (do 3,99 zł) towarzyszyła druga w ostatnim czasie oferta kupna.Inwestorzy zgłosili wczoraj popyt na ponad 700 tys. akcji.

Reklama

Chemiskór stał się obecnie liderem rynku równoległego nie tylko pod względem tempa wzrostu kursu, ale także pod względem wartości obrotów - są najwyższe na tym parkiecie i sięgają kilkuset tysięcy złotych na sesję (średnia z 10 sesji wynosi ostatnio około 0,5 mln zł).

Powód wzrostu kursu wydaje się oczywisty - zmiana strategii, zakładająca likwidację garbarni i wejście w media, a także internet. Medialną działalność prowadzą nowi inwestorzy strategiczni w Chemiskórze - Polska Prasa Bezpłatna z Gdańska i związane z nią podmioty. Jednak obserwatorzy rynku i analitycy są bardziej powściągliwi w ocenie przyczyn wzrostu. Wskazują, że może on mieć spekulacyjne podłoże.

Nie wykluczają, że Chemiskórem zainteresowała się jakaś "spółdzielnia", tym bardziej że w przeszłości spółka była już bohaterem np. "poznańskiej WIRR-ówki". Niektórzy wskazują, że spora część akcji firmy mogła zostać w rękach utworzonej wówczas "spółdzielni", która nie mogła w całości wyjść z inwestycji ze względu na niską płynność akcji. Teraz robi wszystko, by wywindować notowania. - Czy wzrosty w przypadku Chemiskóru są uzasadnione, pokaże czas. Nie sądzę jednak, by spółką zainteresowali się duzi inwestorzy o długoterminowym horyzoncie. Mamy raczej do czynienia z krótkoterminowym kapitałem spekulacyjnym.

Sentyment do internetu przygasł, ale w dalszym ciągu branża ma ogromne szanse rozwoju i spekulanci wykorzystują oczywiście to, że spółka chce częściowo zająć się tą dziedziną. Co do istnienia w tym przypadku "spółdzielni", to oczywiście nie jest to wykluczone, podobnie zresztą, jak w przypadku wszystkich małych spółek charakteryzujących się niską płynnością, zwłaszcza jeśli coś się w nich dzieje - powiedziała PARKIETOWI Maria Skowron-Szafrańska, analityk z COK Pekao SA.

- Na giełdzie jest grupa inwestorów, traktujących inwestycje, jak grę w kasynie. Dawniej inwestowali oni np. w Universal, przeżywający kłopoty. Teraz inwestują w także przeżywający kłopoty Chemiskór, który mówi o planach internetowych. To czysta spekulacja, bo przecież Chemiskór na razie żadnym internetem nie zajmuje się - twierdzi z kolei Jacek Lichota, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że KPWiG, która badała sprawę "poznańskiej WIRR-ówki", przygląda się Chemiskórowi w ramach swoich uprawnień, "podobnie jak innym spółkom".

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Strategie | spółdzielnia | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »