Spółki IT poszukują nisz

Spółki informatyczne poszukujące nisz rynkowych, w których mogłyby pozyskać nowych klientów zwróciły w ostatnim czasie swoją uwagę na branżę energetyczną. W grudniu ub.r. Wasko, jedna z większych spółek IT w Polsce, będąca m.in. właścicielem Hogi.pl przejęła spółkę ABC System specjalizującą się w wykonywaniu usług i tworzeniu systemów informatycznych dla energetyki. W połowie stycznie br. ComputerLand poinformował o nabyciu za 4,7 mln zł 100 proc. udziałów w Centrum Informatyki Energetyki. Widzimy duży potencjał na tym polu dla spółek informatycznych - powiedział PG Michał Michalski, rzecznik ComputerLandu.

Mamy nadzieję, że przychody z tego segmentu wyraźnie wpłyną na wyniki naszej spółki, jeśli nie w tym, to w przyszłym roku - dodał. Emax, któremu w ubiegłym roku nie udało się uplasować emisji akcji na giełdzie posiada w swojej grupie kapitałowej spółkę Winuel dostarczającą m.in. narzędzia wspomagające hurtowy handel energią. Zdaniem części analityków, także Prokom, który na ten rok deklaruje kolejne akwizycje interesuje się spółkami współpracującymi z energetyką. Podobne uwagi padają pod adresem ComArchu, który chce rozwijać usługi w sektorze "utilities", do którego zalicza się np. zakłady energetyczne. Przekształcenia własnościowe w energetyce przyspieszyły procesy inwestycyjne w tej branży - powiedział PG Włodzimierz Giller, analityk Erste Securities. Firmy te muszą nadrobić wieloletnie zaległości a nakłady na informatykę należą w takim przypadku do podstawowych inwestycji - dodał. Branża energetyczna jest doskonałym klientem dla spółek, które chcą z nimi współpracować - zauważa Tomasz Matusik, analityk DM Penetrator. Leżą tutaj ogromne pieniądze o które dotychczas nikt się nie upomniał - dodał. Specjaliści szacują, że tylko w tym roku nakłady ze strony spółek energetycznych na informatyzację znacznie przekroczą 50 mln zł. W kolejnych latach ta pozycja będzie wykazywała dynamiczny wzrost - stwierdził W. Giller. Rynek jest bardzo rozwojowy, groźba, że któraś ze spółek IT przeinwestuje i utopi zainwestowane środki jest bardzo znikoma - zakończył.

KOMENTUJE DLA PG JAROSŁAW PASTERNAK analityk BDM PKO BP

Rosnące zainteresowanie ze strony spółek informatycznych sektorem energetycznym można po części porównać z zainteresowaniem, jakie budził do niedawna Internet, z tą różnicą, że tym razem stoją za tym prawdziwe pieniądze. Do tej pory sektor ten był zaniedbywany przez dużych integratorów, którzy obecnie rzucili się do przejmowania spółek świadczących usługi na rzecz energetyki. Zbiegło się to z przekształceniami własnościowymi w energetyce, które nieuchronnie niosą ze sobą restrukturyzacje i nadrabianie wieloletnich zaległości m.in. w informatyzacji tych przedsiębiorstw. Rynek jest bardzo perspektywiczny. Dlatego już teraz spółki IT próbują zdobyć na nim przyczółki, by za 2-3 lata, gdy inwestycje w sektorze energetycznym nabiorą rozmachu być w stanie na nim powalczyć o lukratywne kontrakty.