Spółki - w cieniu blue-chips

Bez uwzględnienia ich osiągnięć skala wzrostu była znacznie skromniejsza i wyniosła 15%.

Ciekawie wypada zestawienie zysków polskich spółek z indeksu WIG20 z pozostałymi firmami. Giełdowe blue-chips zarobiły nieco ponad 4,8 mld zł, czyli 45% więcej niż w III kwartale 2004 r. Natomiast na pozostałe przedsiębiorstwa przypadło 1,7 mld zł. To oznacza wzrost o jedną czwartą. Tu duże znaczenie mają rezultaty banków i Elektrimu. Gdy pominiemy te firmy, okaże się, że zysk jest mniejszy o 3%.

Łącznie giełdowe przedsiębiorstwa zarobiły w III kwartale ponad 6,5 mld zł, a od początku roku blisko 17,4 mld zł (wzrost o 27% w porównaniu z okresem I-III kwartał 2004 r.). Przychody ze sprzedaży - z wyłączeniem banków - podniosły się w III kwartale o jedną piątą i sięgnęły 47,8 mld zł. Po trzech kwartałach tego roku wzrost wynosi 15%, a wartość przychodów sięga 127,3 mld zł. Zysk operacyjny wszystkich notowanych spółek na giełdzie rósł w III kwartale w dwa razy wolniejszym tempie niż czysty zysk.

Zakończony sezon publikacji wyników jest potwierdzeniem, że oczekiwane w II połowie roku przyspieszenie gospodarki postępuje bardzo powoli. Kuleje szczególnie popyt wewnętrzny, natomiast eksporterom daje się we znaki mocny złoty. Powoduje, że na krajowym rynku ostrzejsza jest konkurencja ze strony dóbr importowanych. Do tego utrzymywały się wysokie ceny surowców, co jednym firmom pozwalało wypracować rekordowe zyski, innym podbijało koszty. W tych warunkach zrozumiałe jest, że mamy bardzo zróżnicowaną sytuację nie tylko jeśli chodzi o kondycję poszczególnych branż, ale i pojedynczych spółek wchodzących w ich skład.

Jak wyglądają statystyki dotyczące odsetka spółek, które w III kwartale tego roku poprawiły wyniki (powiększyły zyski, zmniejszyły straty lub zamieniły straty na zyski)? Jest ich dokładnie tyle samo, ile w II kwartale, czyli 55%. W trzech pierwszych miesiącach 2005 r. to grono obejmowało jedynie dwie piąte firm.

Krzysztof Stępień