Sprawa Sur5.net znowu ujawniła słabości KPWiG

Zawieszenie przez KPWiG działalności Domu Maklerskiego Sur5.net jest trzecim w ciągu zaledwie dwóch miesięcy skandalem w środowisku brokerów. Jak zawsze w takiej sytuacji, najbardziej poszkodowani są klienci biura, którzy utracili kontrolę nad swoimi pieniędzmi.

Zawieszenie przez KPWiG działalności Domu Maklerskiego Sur5.net jest trzecim w ciągu zaledwie dwóch miesięcy skandalem w środowisku brokerów. Jak zawsze w takiej sytuacji, najbardziej poszkodowani są klienci biura, którzy utracili kontrolę nad swoimi pieniędzmi.

Beztroska, z jaką niekiedy traktowani są gracze jest szokująca, a działania KPWiG broniące inwestorów część uczestników rynku uważa za pozorne.

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zawiesiła na miesiąc możliwość wykonywania działalności maklerskiej przez dom maklerski Sur5.net. W oficjalnym komunikacie Komisja powiadomiła, że decyzja podjęta została w związku z wykryciem nieprawidłowości w działalności domu. KPWiG powiadomiła o nich prokuraturę.

- Obecnie pracownicy komisji przeprowadzają kompleksową kontrolę w domu maklerskim Sur5.net - mówi Mirosław Kachniewski, rzecznik prasowy KPWiG.

Reklama

Choć decyzja przewiduje, że zawieszenie ma trwać miesiąc, już wiadomo że okres ten będzie krótszy.

Zagrożenie dla uczestników

Według naszych informatorów, skala działań podjętych przez Komisję oraz zarząd GPW sugeruje, że działania Sur5.net musiały zagrażać innym uczestnikom rynku. Specjaliści zauważają, że w tym przypadku mogą nasuwać się pewne analogie ze sprawą Beskidzkiego Domu Maklerskiego z ubiegłego roku, gdzie miało miejsce tzw. ăpodwójne księgowanieÓ. Pracownicy biura obracali pieniędzmi klientów, jednocześnie prowadząc dla nich fikcyjne rachunki. Wymienia się również ewentualność wadliwej struktury systemu informatycznego domu maklerskiego, który niedawno przeniósł swoją działalność do Internetu.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że obecny skandal może mieć podłoże podobne do tego, jakie miało miejsce w BDM.



Poszkodowani gracze



Na skutek decyzji KPWiG klienci biura zostali pozbawieni możliwości składania zleceń kupna i sprzedaży. Choć KPWiG wielokrotnie mówiła o ochronie interesów inwestorów, to w tej konkretnej sytuacji można mieć wątpliwości, czy rzeczywiście klienci nie zostali poszkodowani i to podwójnie.

Znaczną część klientów zawieszonego biura stanowią osoby grające na rynku kontraktów terminowych. Rynek ten charakteryzuje się wysoką dźwignią . Możliwe są kilkudziesięcio-, a nawet kilkuset procentowe zwyżki w krótkim czasie. Możliwe jest również, że klient straci całą zainwestowaną kwotę, a w niektórych przypadkach nawet znacznie więcej. Po pierwszej decyzji KPWiG (o zawieszeniu na miesiąc możliwości składania zleceń) wydawało się, że taka możliwość jest nadzwyczaj realna.

Na zagranicznych rynkach futures w podobnej sytuacji klienci mogą realizować zlecenia kupna i sprzedaży za pośrednictwem brokera wyznaczonego przez odpowiedni organ administracyjny. Mirosław Kachniewski, rzecznik KPWiG tłumaczył, że w tym wypadku nie było to możliwe, gdyż biuro zostało tylko zawieszone, a nie straciło pozwolenie na działalność maklerską.

Mając świadomość tego, jakie mogą być skutki pozostawienia otwartych pozycji na rynku terminowym przez miesiąc KPWiG postanowiła wczoraj je zamknąć.



Szokująca decyzja



Inwestorzy takim postępowaniem są zszokowani.

- Zamknięcie pozycji uważam za konieczne, ale sam chciałbym decydować o tym, w którym momencie. Pozbawienie mnie tej możliwości uważam za skandal bez precedensu - mówi jeden z inwestorów biura.

Taka decyzja była znacznie lepszym wyjściem, niż pozostawienie otwartych pozycji przez miesiąc. Niestety wydaje się, że jednak zabrakło odpowiednich procedur na sytuację, gdy biuro jest zawieszane. Inwestorzy zostali niejako ukarani podwójnie Đ za wybór brokera i niefortunną decyzją komisji.

Pod znakiem zapytania stanęło bezpieczeństwo rynku. Sur5net jest relatywnie niewielkim biurem. Gdyby podobna decyzja dotknęła większego brokera, jej konsekwencje mogłyby być katastrofalne.

Interesy inwestorów

Kancelarie prawne, z którymi udało się nam skontaktować nie chciały oficjalnie komentować decyzji KPWiG dopóki nie będą znane jej szczegóły. Zasugerowano jednak, że gdyby okazało się, iż skutki decyzji Komisji byłyby nieproporcjonalne do wielkości zarzutów to na tym fakcie mogliby opierać swoje oskarżenia poszkodowani klienci nie zgadzający się z decyzją KPWiG.

Póki co, poszkodowani inwestorzy mogą mieć przede wszystkim roszczenia wobec Domu Maklerskiego Sur5.net. Klienci mogą wystąpić na ścieżkę cywilno-prawną wobec obsługującego ich brokera.

- Decyzja administracyjna KPWiG będzie dodatkowym dowodem obciążającym w sprawie, którą na 90 proc. powinni wygrać klienci biura - mówi jeden z naszych rozmówców.

Jednocześnie wątpią oni, czy inwestorzy otrzymaliby zasądzone odszkodowanie.

- Sytuacja finansowa brokera jest tak fatalna, że klienci mogliby nie doczekać się wypłaty należnych kwot - dodaje nasz informator.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: słabości | zawieszenie | poszkodowani | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »