Sprzedaż Aster City

Elektrim Telekomunikacja ma dużą szansę sprzedać do końca października swoje udziały w Aster City. Jeśli do transakcji dojdzie, powinno to stabilizować sytuację Elektrimu przynajmniej na kilka miesięcy.

Elektrim Telekomunikacja ma dużą szansę sprzedać do końca października swoje udziały w Aster City. Jeśli do transakcji dojdzie, powinno to stabilizować sytuację Elektrimu przynajmniej na kilka miesięcy.

Zarząd Elektrimu Telekomunikacja wybrał już krótką listę firm, które ubiegają się o kupno telewizji kablowej Aster City. Znalazły się na niej trzy spółki. Prawdopodobnie zostały one wybrane spośród takich firm jak: fundusze Enterprise Investors, Advent International, telewizji Multimedia (razem z funduszami izraelskimi) oraz telewizja kablowa Vectra (z funduszami BRE Banku). Mamy krótką listę trzech inwestorów - przyznał wczoraj agencji ISB Philippe Houdouin, prezes Elektrimu telekomunikacja. Według niego cena oferowana za Aster City waha się pomiędzy 100 a 140 mln euro. Podczas gdy Elektrim udziały te przejmował mniej więcej dwa lata temu za 325 mln dolarów (potem zostały wniesione do Elektrimu Telekomunikacja, w którym warszawski holding kontroluje 49 proc. kapitałów, reszta należy zaś do francuskiego Vivendi). Jest duże prawdopodobieństwo, że ET podpisze z inwestorem umowę sprzedaży Aster City do końca października - dodał Houdouin.

Reklama

Kwestia inwestora dla Aster City ciągnie się od paru miesięcy. Zdaniem specjalistów proces ten mógł zostać odblokowany dzięki porozumieniu Elektrimu z wierzycielami, co wyjaśniło kwestię spłaty długu wynikającego z emisji obligacji. Analitycy twierdzą, że pieniądze za Aster City pozwolą Elektrimowi spokojnie egzystować przez kilka miesięcy. Tak naprawdę, żeby uzdrowić spółkę ważna jest sprzedaż pozostałych aktywów. Nie chodzi tu tylko o cały Elektrim Telekomunikacja (właściciel Ery GSM), ale o spółki z sektora energetycznego: Rafako, Megadex, czy Elektrim Volt. Za około dwa i pół roku holding czekają bowiem duże wydatki związane z inwestycjami w elektrownię Pątnów II. To są zobowiązania wobec skarbu państwa, więc ewentualne kary za niewywiązanie się z ustaleń byłyby bardzo groźne dla Elektrimu.

Radosław Solan

analityk BDM PKO BP

Sprzedaż Aster City jest jak najbardziej realna. Choć patrząc na cenę zakupu, kwoty jakie są obecnie wymieniane wydają się śmieszne. Ale od tamtego czasu koniunktura mocno się pogorszyła, więc cenę trzeba raczej porównywać z sytuacją sprzed dwóch miesięcy. Wtedy mówiło się o 100 mln USD, tak, że gdyby udało się wynegocjować 140 mln euro to byłoby bardzo dobrze. Myślę, że dla Elektrimu przypadłoby z tego ok. 50 mln euro, co pozwoliłoby spółce ustabilizować sytuację finansową. Na pierwszą ratę dla obligatariuszy holding ma już pieniądze w kasie. Środki ze sprzedaży Aster City mogłyby przez to posłużyć na zaspokajanie pozostałych wierzycieli, którzy składają w sądach wnioski o upadłość i stanowić zabezpieczenie dla wydatków na inwestycje w PAK.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: city | Astra | Holding | Aster | telekomunikacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »