Sprzedaż PKN ORLEN w rękach nowego rządu
Rada nadzorcza Nafty Polskiej nie zaopiniowała wniosku zarządu tej spółki w sprawie sprzedaży MOL lub OMV pakietu 17,6% akcji PKN ORLEN. W związku z tym Rada Ministrów nie wybrała inwestora dla giełdowej firmy, choć miała to w planach. O dalszej prywatyzacji PKN ORLEN zdecyduje już nowy rząd.
- Rada, po wysłuchaniu opinii i rekomendacji doradcy prywatyzacyjnego BNP Paribas oraz stanowiska zarządu spółki, ze względu na brak dostatecznych przesłanek formalnych i merytorycznych postanowiła nie zaopiniować wniosku w sprawie sprzedaży pakietu 17,6% akcji PKN ORLEN - powiedział PARKIETOWI Krzysztof Mering, rzecznik prasowy Nafty Polskiej. Nie ujawnił, o jakie przesłanki chodziło. Dodał, że nie został ustalony termin kolejnego posiedzenia rady nadzorczej Nafty Polskiej. Agencja Dow Jones, powołując się na nieoficjalne źródła, podała, że zarząd Nafty Polskiej doradzał radzie nadzorczej, aby wyłączność na negocjacje przyznać węgierskiemu koncernowi MOL. Rekomendacja ta została jednak odrzucona.
Według Grzegorza Lityńskiego, analityka DM BZ WBK, brak wyboru inwestora dla PKN ORLEN niesie negatywne skutki dla spółki. - Jeżeli do sprzedaży pakietu akcji PKN nie doszło przed wyborami, to szanse na przeprowadzenie transakcji w najbliższym czasie maleją. SLD informował bowiem, że nie widzi potrzeby, aby spółka pozyskiwała partnera - powiedział G. Lityński.
Z kolei zdaniem Rafała Jankowskiego, analityka CDM Pekao SA, obecny rząd nie powinień już wybierać inwestora dla PKN ORLEN. - Dokończenie prywatyzacji PKN jest dobre dla spółki i jej akcjonariuszy oraz naszej gospodarki. Nowy rząd prędzej czy później będzie musiał sprzedać akcje koncernu. Pamiętajmy o dużych potrzebach budżetu - powiedział R. Jankowski.
Wiesław Kaczmarek z SLD, typowany na ministra skarbu, uważa, że obecny rząd nie zdoła zakończyć sprzedaży akcji PKN ORLEN oraz Rafinerii Gdańskiej. - Inwestorzy nie zorganizują finansowania bankowego transakcji robionych w atmosferze pośpiechu przez odchodzący rząd, co do których nie ma pewności, że nie zostaną zmienione - powiedział Reuterowi. - Jeśli chodzi o PKN ORLEN, to rozumiem, że ostatnio przychylność przeszła z OMV na MOL. MOL musi jednak wyjaśnić, co dalej będzie z jego częścią gazową, a to wymaga też uzgodnień z węgierskim rządem - dodał W. Kaczmarek.
Przypomnijmy, że MOL deklarował, iż zamierza sprzedać biznes gazowy, który przynosi mu spore straty. W piątek niemiecki Ruhrgas poinformował o zwołaniu na 2 października konferencji w Budapeszcie, na której m.in. ma przedstawić swoje plany ewentualnego przejęcia części gazowej MOL.