Środa na rynkach. Wyprzedaż akcji Orlenu, niewielkie osłabienie złotego
Kurs akcji Orlenu spadł na zamknięciu środowej sesji giełdowej o niemal 8 procent. To efekt informacji, jaką podał portal WysokieNapięcie.pl, o projekcie ustawy dotyczącym zamrożenia cen energii złożonym przez Koalicję Obywatelską i Polskę 2050. Uwzględniono w nim składkę w wysokości niespełna 15 mld zł, którą miałby wpłacić Orlen.
Środowa sesja upłynęła pod znakiem spadku kursu Orlenu, którego akcje zniżkowały przez cały dzień o 7-9 proc. WIG20 wybronił się jednak i na zamknięciu indeks stracił 0,77 proc.
Indeks WIG20 wyniósł na zamknięciu 2222,44 pkt. mWIG40 spadł o 0,68 proc., do 5571,54 pkt., sWIG80 zniżkował o 0,01 proc., do 21 476,68 pkt., a WIG stracił 0,66 proc., do 74 512,08 pkt.
Środowa sesja upłynęła pod znakiem notowań akcji Orlenu. Papiery paliwowego koncernu od rana zniżkowały o 6-9 proc., a na zamknięciu kosztowały 59,60 zł, co oznacza spadek o 7,9 proc. wobec wtorkowego zamknięcia. Obroty na akcjach spółki wyniosły 738,8 mln zł, podczas gdy łączne obroty na akcjach spółek z WIG20 wyniosły 1,7 mld zł.
Zniżka kursu Orlenu jest efektem informacji o planach zamrożenia cen prądu, gazu i ciepła. Portal WysokieNapięcie.pl podał, że grupa Orlen ma pokryć większość z kosztów z tego tytułu, czyli ok. 14,6 mld zł.
Jak mówił PAP Biznes Kamil Cisowski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego Domu Inwestycyjnego Xelion, jest to sytuacja jednoznacznie negatywna i w dłuższym terminie może osłabić warszawską giełdą na tle rynków globalnych.
Jego zdaniem, Orlen stracił ok. 6 mld zł jeśli chodzi o kapitalizację giełdową. Jak oceniał, kurs paliwowego koncernu może jeszcze pogłębiać spadki.
"Perspektywa opodatkowania przeszłych zysków może w znacznym stopniu obciążyć nastroje inwestorów i co więcej, budzi obawy o warunki, na jakich funkcjonował będzie nadal rynek kapitałowy w Polsce" - napisał z kolei w komentarzu analityk XTB Eryk Szmyd.
Podobne obawy ma Adam Stańczak, analityk DM BOŚ. "Sygnał z przyszłego rządu o kontynuacji polityki wspierania konsumentów kosztem spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa mógł poważniej wystraszyć inwestorów, a jednak WIG20 wybronił się przed spadkiem pod psychologiczną oraz techniczną barierę 2200 pkt. (...)" - wskazał w komentarzu po sesji.
Przeciwwagą dla spadku Orlenu był m.in. wzrost kursu PKO BP o 1,79 proc. (do 47,75 zł), a także: Santandera (+2,04 proc., do 504,5 zł) i Dino (+1,35 proc., do 450 zł). Najmocniejszą spółką w WIG20 na zamknięciu było JSW, ze zwyżką o 2,84 proc., do 42 zł.
Notowania innych firm pozostawały w cieniu zniżki Orlenu.
Na rynku walutowym doszło w środę do niewielkiego osłabienia złotego. Ok. godziny 18:40 za euro trzeba było zapłacić 4,34 zł, dolar kosztował niespełna 3,96 zł, a frank szwajcarski 4,522 zł.
Rano euro kosztowało 4,32 zł, dolar amerykański 3,93 zł, a frank szwajcarski ponad 4,47 zł.
- Mamy dziś niewielkie odreagowanie, kurs EUR/PLN rośnie o około 2 grosze, ale dotychczasowy trend nie ulega zmianie i złoty pozostaje w trendzie umocnienia. Takie sesje jak dzisiejsza są w naszej ocenie sesjami korekcyjnymi - powiedział Mateusz Sutowicz, ekonomista Banku Millennium.
- Perspektywy krótkoterminowe dla złotego oceniam optymistycznie. Nasza waluta ma potencjał, by w najbliższych dniach przetestować poziom 4,30 - dodał.
W środę poznaliśmy dane dotyczące inflacji konsumenckiej (CPI) w Niemczech. Według wstępnych danych w listopadzie spadła ona do 3,2 proc. w skali roku (w październiku wyniosła 3,8 proc. rdr). Licząc miesiąc do miesiąca ceny w listopadzie spadły o 0,4 proc. - wynika z informacji Destatis.
W USA opublikowano zaś zrewidowany odczyt PKB kraju w III kwartale 2023 roku. Z danych opublikowanych przez Biuro Analiz Ekonomicznych wynika, że amerykańska gospodarka rosła w III kwartale o 5,2 proc. w ujęciu annualizowanym. Oczekiwano 5 proc., wobec 4,9 proc. w pierwszym wyliczeniu.