Stalexport dostał skrzydeł
O 22% wzrósł wczoraj kurs Stalexportu, przy rekordowych obrotach. Akcje Stalprofilu podrożały o ponad 4%, a Centrostalu o 3%. Na poprawę notowań firm handlujących wyrobami stalowymi wpływają doniesienia o rosnącym popycie i produkcji hutniczej.
Obroty Stalexportem przekroczyły 70 mln zł. Właściciela zmieniło wczoraj około 10% kapitału spółki. - Trudno to wytłumaczyć - mówi Marek Cywiński, dyrektor biura zarządu Stalexportu. Przyznaje, że firma korzysta na wzroście popytu i cen wyrobów stalowych. - Jeszcze na początku zimy tona prętów zbrojeniowych kosztowała około 1,1 tys. zł, a teraz około 2 tys. zł. Ceny niektórych półwyrobów są takie, jak jeszcze kilka miesięcy wcześniej wyrobów gotowych - podkreśla. Przedstawiciel Stalexportu zapewnia, że plan sprzedaży (w ujęciu wartościowym) na I kwartał zostanie zrealizowany.
Jeżeli mówić o przychodach, bardzo dobry styczeń i luty miał również Stalprofil. - Z początku marca także jesteśmy zadowoleni - przyznaje prezes Jerzy Bernhard. Jego zdaniem, część popytu na wyroby stalowe ma charakter spekulacyjny. - Huty mają problemy z surowcem. Rośnie bieżące zużycie stali i ceny. Dodatkowo niektórzy klienci kupują wyroby, ponieważ liczą, że odsprzedadzą je z zyskiem, co nakręca handel - mówi prezes J. Bernhard.
Rośnie produkcja stali
W 2003 r. produkcja stali w Polsce wzrosła o 8%, do 9 mln ton. W styczniu tego roku w porównaniu z analogicznym okresem 2003 r. zwiększyła się aż o 36% i wyniosła 0,88 mln ton - podała Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa. Znacząco wzrosły też ceny wyrobów. Ogółem na świecie produkcja stali zwiększyła się w styczniu o 8,4%.