Statystyczny Polak zarabia 3215 złotych

W czerwcu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 12 proc. do 3215 PLN.

W czerwcu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 12 proc. do 3215 PLN.

Dane podane we wtorek przez GUS dotyczą osób pracujących w firmach zatrudniających przynajmniej 9 osób. W odniesieniu do czerwca 2007 r. wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było o 12 proc. wyższe, a zatrudnienie wzrosło w tym czasie o 5,6 proc. Tak dynamiczny wzrost płac stawia bank centralny w niewygodnej sytuacji i nie przesądza kiedy może się zakończyć seria podwyżek stóp procentowych. Inflacja w czerwcu wzrosła nieco szybciej niż oczekiwano - tempo wzrostu cen wyniosło 4,6 proc. Najszybciej drożeje energia i transport, tanieje natomiast odzież i obuwie.

Reklama


SYTUACJA NA GPW


W takich dniach, jak dziś warszawska giełda pokazuje, swoją słabość i uzależnienie od Zachodu. Po otwarciu o ok. 1 proc. poniżej poziomów z poniedziałku WIG20 zaczął pogłębiać spadki dokładnie w momencie przyspieszenia wyprzedaży w Londynie, Frankfurcie i Paryżu, ale trudno się dziwić takiej sytuacji ponieważ krajowi gracze musieliby wykazać się nie lada odwagą, aby kupować akcje, kiedy cały świat masowo sprzedaje. Ostatecznie spośród 20 największych spółek symbolicznie podrożały tylko akcje Agory i Lotosu (o mniej niż 0,3 proc.). Najmocniej z tego grona taniały walory Biotonu 12 proc., papiery banku Pekao SA były aż o 6,3 proc. tańsze niż dzień wcześniej, a WIG oraz WIG20 spadły o 3,0 proc.


GIEŁDY W EUROPIE


Spowolnienie gospodarcze to nie tylko problem USA - najnowsze dane z Europy stopniowo się pogarszają, a giełdowe spółki ostrzegają inwestorów przed spadającymi wynikami. We wtorek kalendarz publikacji makroekonomicznych wypełniony był po brzegi i po kiepskiej sesji na Wall Street we wzrostach indeksów pomóc mogły tylko pozytywne niespodzianki. Takich niestety nie było i na wszystkich rynkach mocno tracił sektor finansowy - szkocki RBS tracił 9 proc., Barclays 5,5 proc., a za oceanem Freddie Mac papiery spadały o 28 proc., a Fannie Mae o 20 proc. Wczoraj dowiedzieliśmy się o bankructwie jednego z pożyczkodawców hipotecznych w USA, a analitycy Credit Suisse spodziewają się upadku przynajmniej kilku mniejszych banków. Po południu główne giełdy w Europie Zachodniej (CAC40, FT-SE, SMI) traciły ponad 2,7 proc., a S&P 500 i DJIA spadały o ponad 1,7 proc.


Łukasz Wróbel

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | WIG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »