Ster-Projekt wystartuje do PKO BP
Ster-Projekt bada kondycję trzech firm informatycznych. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku spółka dokona pierwszej akwizycji. Od tego m.in. zależy decyzja o nowych emisjach akcji.
- Prowadzimy rozmowy, w wyniku których możemy przejąć 2-4 spółki. Wspólnie z firmą doradczą McKinsey mamy nowe pomysły na rozwój. Dotychczas Ster-Projekt rósł organicznie. Doszliśmy do wniosku, że przyszła pora na fuzje i przejęcia - tłumaczy Piotr Smólski, prezes Ster-Projektu.
Planowane przejęcia wiążą się z ewentualnymi nowymi emisjami akcji. - Nie jest nam potrzebny kapitał. Nowe papiery będą oferowane udziałowcom spółek, które zamierzamy kupić - zapowiada P. Smólski. Decyzje o emisjach zapadną prawdopodobnie na początku przyszłego roku.
Po połączeniu Softbanku z Prokomem i planowanych zakupach, Ster--Projekt stanie się trzecią firmą IT na polskim rynku (większe przychody generuje jeszcze ComputerLand). - Naszym celem jest w ciągu dwóch lat awansować na drugie miejsce - zapowiada prezes.
Zdaniem analityków, zamierzenia Ster-Projektu są bardzo ambitne. - Nie jest problemem wypracowanie dużych przychodów. Trudniej jednak osiągać dobre marże czy ograniczyć udział sprzętu w sprzedaży, a to jest bolączką Ster-Projektu. Jednak za największy problem Ster--Projektu uważam niską płynność - podkreśla Sobiesław Pająk, analityk CDM Pekao.
W bieżącym roku warszawska spółka planuje osiągnąć ok. 330 mln zł przychodów ze sprzedaży i ok. 7 mln zł zysku operacyjnego. Dodatni ma być także wynik netto.
Szef Ster-Projektu informuje również, że spółka zamierza wystartować w przetargu na system informatyczny dla PKO BP. - Jeżeli zostaniemy zaproszeni, chcemy uczestniczyć w tym projekcie. Współpraca z norweską firmą EDB pozwala nam podjąć takie kroki - podkreśla P. Smólski. Jeśli tak się stanie, będzie konkurentem Prokomu, który ma ok. 10% akcji warszawskiej spółki. - Dotychczas nie wchodziliśmy sobie w paradę. W tym przypadku będziemy konkurencją - przyznaje prezes. Ster-Projekt nie wyklucza także udziału w przetargu na budowę centralnego systemu informatycznego dla PZU. Mógłby występować w tym kontrakcie jako podwykonawca rozwiązań związanych z bezpieczeństwem, siecią i centrami przetwarzania danych (data center).