Surowce drożały po ostrej przecenie

Giełdy w Stanach Zjednoczonych rosły w poniedziałek po około 0,5 proc., gdyż po mocnych spadkach z ubiegłego tygodnia zaczęły rosnąć ceny surowców na światowych rynkach.

Giełdy w Stanach Zjednoczonych rosły w poniedziałek po około 0,5 proc., gdyż po mocnych spadkach z ubiegłego tygodnia zaczęły rosnąć ceny surowców na światowych rynkach.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,36 proc. do 12.684,68 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,55 proc. i wyniósł 2.843,25 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,45 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.346,29 pkt.

Po blisko 30-proc. spadku cen srebra z ubiegłego tygodnia, w poniedziałek cena kruszcu szła w górę o ponad 5 proc. O blisko 2 proc. drożała miedź.

Cena ropy naftowej w ciągu dnia powróciła powyżej bariery 100 dolarów za baryłkę.

Reklama

- Dzisiejsze odbicie na rynku to głównie efekt wzrostu cen surowców. Dolar się osłabił, co przyciągnęło na rynek inwestorów gotowych na poniesienie ryzyka - powiedział Peter Cardillo, główny ekonomista Avalon Partners.

Dzięki drożejącej ropie w górę poszły akcje ponad 90 proc. notowanych na nowojorskiej giełdzie koncernów paliwowych. O kilka procent rosły akcje Baker Hughes i Diamond Offshore, gdyż analitycy podnieśli ich rekomendacje.

Z powodu rosnącej ropy taniały natomiast tradycyjnie linie lotnicze, w tym AMR, Delta Air Lines i US Airways.

Spadały akcje Citigroup. W poniedziałek bank przeprowadził odwrotny split swoich akcji w stosunku 1 do 10.

Akcje AIG spadły do najniższego poziomu od dziewięciu miesięcy, bo amerykański rząd przygotowuje się do sprzedaży kolejnego pakietu posiadanych przez siebie akcji ubezpieczyciela.

Dystrybutor żywności Sysco drożał po lepszych od oczekiwań wynikach za pierwszy kwartał.

Rosły też akcje PepsiCo, gdyż analitycy Goldman Sachs zachęcają inwestorów do ich kupowania.

W centrum uwagi rynków znalazła się Grecja, po tym jak w piątek niemiecki tygodnik "Spiegel" na swojej stronie internetowej napisał, że możliwe jest wystąpienie Grecji ze strefy euro, a wkrótce potem decyzja o restrukturyzacji greckiego zadłużenia.

Ateny natychmiast zdementowały jednak tę informację. Grecki resort finansów oskarżył gazetę o prowokację. Ministerstwo Finansów Grecji wydało oświadczenie, w którym podkreślono, że "doniesienie o rychłym wyjściu Grecji ze strefy euro jest nieprawdziwe, a jednocześnie zostało napisane z niezrozumiałym brakiem powagi, mimo że wielokrotnie zaprzeczał temu grecki rząd i rządy innych państw UE".

W sobotę premier Grecji Jeorjos Papandreu określił pogłoski o możliwym wystąpieniu jego kraju ze strefy euro jako "już niemal przestępcze".

Sprzedaż McDonald's na rynku amerykańskim wzrosła w kwietniu o 6 proc.

We wtorek swoje wyniki za pierwszy kwartał przedstawią m.in. Dean Foods i Disney, w środę ArcelorMittal, Toyota, Cisco i Symantec, w czwartek Kohl's, Macy's i Nordstrom, a piątek Petrobras.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny surowców
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »