Szał zakupów PKN ORLEN

Inwestorzy zagraniczni, a niewykluczone że również BRE Bank, stoją za ostatnim wzrostem kursu i obrotów akcjami PKN ORLEN.

Inwestorzy zagraniczni, a niewykluczone że również BRE Bank,  stoją za ostatnim wzrostem kursu i obrotów akcjami PKN ORLEN.

Na rynku pojawiły się pogłoski, że BRE Bank skupuje walory paliwowego koncernu dla Kulczyk Holding i węgierskiego MOL. W styczniu właściciela zmieniło ponad 15% akcji PKN ORLEN.

Dużym obrotom (w piątek ich wartość przekroczyła 100 mln zł) towarzyszył wzrost kursu akcji, które kosztowały 22,2 zł. Tym samym walory osiągnęły roczne maksimum. Część analityków uważa, że za ostatnimi zakupami stoją Kulczyk Holding razem z węgierskim koncernem. Podczas najbliższego walnego mają oni starać się zmienić radę nadzorczą w PKN ORLEN. Zdaniem części specjalistów, motywy działania mogą być jednak zupełnie inne. - Myślę, że pan Kulczyk chce pełnić rolę silnego pasywnego inwestora finansowego w PKN ORLEN - uważa jeden z doradców inwestycyjnych. - Jego ambicją jest uczestnictwo w budowaniu silnej grupy paliwowo-energetycznej. Mając udział w płockiej spółce, miałby silną kartę przetargową przy wyborze inwestora strategicznego i przy negocjacjach dotyczących ewentualnej współpracy - dodaje.

Reklama

Na rynku pojawiają się też zupełnie odmienne interpretacje ostatnich wzmożonych zakupów papierów PKN ORLEN. Rozpowszechnianie pogłosek o rzekomym skupowaniu akcji płockiego koncernu przez Kulczyk Holding i MOL miałoby służyć wzmocnieniu pozycji negocjacyjnej węgierskiego koncernu w rozmowach z Ministerstwem Skarbu Państwa. - Nie jestem w stanie wykluczyć prawdziwości pogłosek o możliwości zakupów akcji PKN ORLEN przez Kulczyk Holding czy MOL. Węgierska spółka rzeczywiście znalazła się w trudnej sytuacji, negocjacje z MSP przedłużają się. Być może Węgrzy próbują skupować walory polskiej spółki, aby w ten sposób zwiększyć swój wpływ na ostateczny wybór przy prywatyzacji. Moim zdaniem jednak takie działania są bardzo mało prawdopodobne, a pogłoski na ten temat mają niewiele wspólnego z rzeczywistością - powiedział PARKIETOWI Rafał Jankowski, analityk CDM Pekao SA.

Niektórzy analitycy nie wykluczają, że wzmożone zakupy to tylko krótkotrwała inwestycja. - Uważam, że te zakupy mają związek z wyborem partnera strategicznego dla płockiego koncernu. I wcale nie myślę tu o MOL czy też OMV. Myślę, że spekulacja może być oparta na tym, iż dla PKN ORLEN zostanie wybrany mocny zachodni inwestor, taki jak Exxon czy BP - twierdzi jeden z analityków. W takim wypadku akcje płockiego koncernu mogłyby podrożeć nawet o kilkadziesiąt procent.

- Nawet jeśli dojdzie do planowanych procesów konsolidacyjnych, to nawiązanie ścisłej współpracy może nie nastąpić prędko. MSP zamierza bowiem najpierw rozwiązać trudną sytuację sektora chemii ciężkiej w Polsce i sprywatyzować Rafinerię Gdańską. Na wsparcie ze strony zagranicznego koncernu przyjdzie może jeszcze długo poczekać - uważa Rafał Jankowski. Jego zdaniem, akcje największych spółek na GPW, w tym również PKN ORLEN, są skupowane przez inwestorów zagranicznych, którzy w ciągu ostatnich tygodni pojawili się na warszawskim parkiecie. - Duże fundusze zagraniczne mają do wyboru w Polsce niewiele firm, które spełniają ich wymagania inwestycyjne. Takie spółki można policzyć na palcach jednej ręki. Poza tym PKN ORLEN jest firmą niedowartościowaną, ma bardzo duży potencjał wzrostu. Planowana współpraca z największym w Europie producentem produktów petrochemicznych, spółką Basell, czy udziały w Polkomtelu mogą wkrótce znacznie podnieść wartość akcji PKN ORLEN - dodał analityk CDM Pekao SA.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: pogłoski | mol | bank | BRE Bank SA | inwestorzy zagraniczni | szał | "Szał" | Holding | szal | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »