Tąpnięcie na rynkach akcji

Wyprzedaż akcji i surowców na światowych rynkach odbiła się echem na warszawskiej giełdzie. WIG20 stracił 3,6 procent - najwięcej od ponad 11 tygodni. Przyczyną głębokiego spadku indeksu było w największym stopniu zachowanie akcji KGHM, które potaniały o 8 proc.

Straty odnotowali jednak posiadacze niemal wszystkich spółek z WIG20 - przed przeceną uchroniła się jedynie Netia. Spadki nie ominęły również mniejszych przedsiębiorstw - indeks średnich firm MIDWIG zniżkował o 2,3 proc., a indeks WIRR o 2,4 proc. W efekcie doszło wczoraj do sytuacji, jaka w ostatnich dwóch miesiącach, w czasie trendu wzrostowego, zdarzała się bardzo rzadko - spadły kursy przytłaczającej większości spółek (potaniało 111 ze 124 firm z indeksu WIG). Przyczyną masowej wyprzedaży był splot niekorzystnych wydarzeń na rynkach światowych. Kurs KGHM poszedł w dół w ślad za paniczną przeceną miedzi w Londynie. W najgorszym momencie surowiec taniał aż o 8,5 proc., jednak później odrobił większość strat (o 16.30 notowano go po cenie o 2,6 proc. niższej niż w piątek). Spadły także ceny innych metali, takich jak złoto czy srebro.

Reklama

Na tąpnięcie na rynku miedzi zanosiło się już od dłuższego czasu. W ubiegłym tygodniu spekulacyjna gorączka na tym właśnie rynku sięgnęła zenitu - w czwartek miedź podrożała aż o 6,6 proc. W tej sytuacji wczorajsza wyprzedaż była wywołana przede wszystkim realizacją zysków. Co gorsza, na wyprzedaż surowców nałożyła się przecena akcji na światowych giełdach, szczególnie na rynkach wschodzących, do których zaliczany jest warszawski parkiet. Impulsem do tych wydarzeń stała się środowa podwyżka stóp procentowych w USA do 5 proc. Chociaż sam ten fakt nie był zaskoczeniem, to wbrew wcześniejszym oczekiwaniom amerykański bank centralny nie dał wyraźnego sygnału, że w najbliższej przyszłości może wstrzymać się z kolejnymi podwyżkami. To właśnie te wydarzenia poprzedziły wyprzedaż akcji na amerykańskich giełdach. W ciągu dwóch dni (11-12 maja) tamtejszy indeks S&P 500 zniżkował o 2,4 proc., wracając do poziomu sprzed miesiąca.

W największym jednak stopniu ucierpiały rynki wschodzące, które dotąd w tym roku cieszyły się wzmożonym zainteresowaniem inwestorów. To właśnie ta grupa krajów uznawana jest za najbardziej wrażliwą na podwyżki stóp w USA. Tymczasem w piątek rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich podskoczyła (ceny spadły) do 5,2 proc. - poziomu najwyższego od czterech lat. W ostatnich tygodniach rosnąca rentowność tych papierów nie robiła co prawda na inwestorach większego wrażenia, ale w końcu sprowokowała do wyprzedaży akcji, tym bardziej że narastała pokusa realizacji zysków. Węgierski indeks BUX zniżkował o 3 procent, turecki indeks ISE 100 zaś aż o 4 procent. Podwyżka stóp procentowych w USA w ubiegłą środę wywołała ciąg wydarzeń,które spowodowały wyprzedaż akcji na całym świecie, w tym przede wszystkim na rynkach wschodzących, gdzie od dłuższego czasu narastało ryzyko realizacji zysków.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: WIG | rynek akcji | procent | tapnięcie | KGHM | tąpnięcie | wyprzedaż | USA | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »