Telewizja cyfrowa coraz bliżej

Dziś obraduje Polski Operator Telewizyjny, spółka założona przez Polsat i TVN do budowy naziemnej telewizji cyfrowej. Czy z udziałem TVP?

Dziś obraduje Polski Operator Telewizyjny, spółka założona przez Polsat i TVN do budowy naziemnej telewizji cyfrowej. Czy z udziałem TVP?

Wczoraj zarząd TVP miał zdecydować, czy telewizja publiczna przystąpi do Polskiego Operatora Telewizyjnego (POT), spółki Polsatu i TVN, która ma wprowadzić w kraju naziemną telewizję cyfrową. Do zamknięcia tego wydania nie udało nam się uzyskać informacji, jaką decyzję podjęła TVP. Dziś natomiast ma odbyć się spotkanie POT, na którym być może zapadną decyzje o wdrożeniu strategii budowy telewizji cyfrowej.

- Mamy nadzieję, że w spotkaniu weźmie udział TVP. Od tego zależy, jak potoczą się prace w POT. Strategia biznesowa, analizy techniczne i prawne są gotowe. Jesteśmy w stanie bardzo szybko uruchomić programy pilotażowe, ale to zależy od TVP - mówi Wiesław Walendziak, koordynator programu.

Reklama

Więcej za niż przeciw

Większość obserwatorów zgadza się, że TVP powinna przystąpić do programu, chociaż istnieje obawa, że w ten sposób przyczyni się do wyrównania zasięgu przez konkurentów (głównie TVN).

- Zalety wejścia TVP do spółki z Polsatem i TVN ewidentnie przeważają nad wadami. Współpraca tych stacji daje gwarancję, że projekt będzie prowadzony sprawnie i bezkolizyjnie. Daje też szansę dodania telewizji cyfrowej nowych funkcji i poszerzenia oferty - twierdzi Andrzej Zarębski, analityk zajmujący się mediami.

Dzięki współpracy telewizje mają także zaoszczędzić na kosztach uruchomienia nowej technologii. Są one niebagatelne. Według analityków, inwestycje infrastrukturalne i technologiczne mogą pochłonąć nawet 100 mln EUR (około 400 mln zł).

- To bardzo ciężko oszacować, ale trzy największe stacje, współpracując ze sobą, będą miały lepszą pozycję negocjacyjną niż każda z osobna (np. w rozmowach z Emitelem, operatorem należącym do TP, który ma przekazywać sygnał - przyp. red.). Podzielone zostaną też koszty promocji - mówi Andrzej Zarębski.

Rewolucja na rynku

POT jest już po uzgodnieniach z resortem infrastruktury i regulatorami (Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, Urzędem Regulacji Telekomunikacji i Poczty) w sprawie wprowadzenia telewizji cyfrowej. Strategia rządowa zakłada, że pełne uruchomienie nastąpi do 2014 r. Naziemna telewizja cyfrowa ma pojawiać się po kolei w poszczególnych województwach. Na pierwszy ogień pójdzie wielkopolskie.

Zdaniem Andrzeja Zarębskiego, na nową technologię może zdecydować się połowa odbiorców telewizji, czyli 6-7 mln gospodarstw domowych. Pozostali pozostaną klientami cyfrowych platform satelitarnych, telewizji kablowych i nowych kanałów dystrybucji sygnału (np. przez internet). Najprostsze dekodery telewizji cyfrowej kosztują 200 zł, bardziej zaawansowane - do 1000 zł.

Mariusz Zielke

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »