TelForceOne prognozuje

TelForceOne, który zadebiutował dziś na warszawskim parkiecie, podtrzymuje prognozy na 2007 rok i ocenia pierwszy kwartał jako dobry dla spółki. Firma prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie akwizycji w krajach nadbałtyckich i Rosji - poinformował dziennikarzy prezes spółki Sebastian Sawicki.

TelForceOne, który zadebiutował dziś na warszawskim parkiecie, podtrzymuje prognozy na 2007 rok i ocenia pierwszy kwartał jako dobry dla spółki. Firma prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie akwizycji w krajach nadbałtyckich i Rosji - poinformował dziennikarzy prezes spółki Sebastian Sawicki.

- Pierwszy kwartał był dla nas dobry, na razie podtrzymujemy prognozy całoroczne na 2007 rok - powiedział Sawicki.
- Jednak dopiero całe pierwsze półrocze zweryfikuje prognozy - dodał.

Jego zdaniem firma powinna utrzymać podobne tempo wzrostu jeszcze przez trzy lata z uwagi na akwizycje.

- Tempo wzrostu zysku będzie proporcjonalne, przychodów może być nieco niższe - powiedział prezes.

TelForceOne prognozuje, że osiągnie na koniec 2007 roku 9,2 mln zł zysku netto i 107,9 mln zł przychodów. Na koniec 2006 roku spółka osiągnęła 3,8 mln zł zysku netto i 51,2 mln zł przychodów.

Reklama

Zarząd nie zamierza rekomendować wypłaty dywidendy z zysku za lata 2006-2008.

- Chciałbym, żeby zysk był zatrzymywany w firmie na poczet przyszłych rezultatów, jednak na dzień dzisiejszy nie mogę jednoznacznie powiedzieć, czy dywidenda będzie lub nie wypłacana. Będę rekomendować, żeby za lata 2006-2008 nie była - powiedział Sawicki.

TelForceOne zamierza od kwietnia rozbudowywać własną sieć sprzedaży.

- Od kwietnia zaczniemy otwierać nasze własne salony, w tym roku powstanie ich około 40-50 - powiedział prezes spółki.

Obecnie firma posiada dwa własne sklepy i 22 franczyzowe.

TelForceOne chce zająć się również sprzedażą usług komórkowych, jednak Sawicki poinformował, że operator, z którym spółka prowadzi rozmowy nie przesłał im jeszcze oficjalnych informacji.

Sawicki poinformował, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem firmy, to pieniądze pozyskane z emisji mogą jeszcze w tym roku zostać wydane w całości.

- Wszystko zależy od powodzenia akwizycji, na które chcemy przeznaczyć 12 mln zł. Możliwe, że wszystkie środki wydamy jeszcze w tym roku - powiedział prezes.

- Prowadzimy zaawansowane rozmowy w sprawie przejęć firm w krajach nadbałtyckich i w Rosji. Rozważamy też wejście na rynek rumuński i ukraiński, ale tam będziemy tworzyć raczej własne spółki - dodał.

Podkreślił jednak, że na wschodzie nie ma dużych firm, więc planowane przejęcia nie przysporzą spółce udziału w rynku, a raczej pozwolą go poznać.

Sawicki poinformował również, że około 16 mln zł (4 mln euro) przeznaczone będzie na sfinalizowanie transakcji przejęcia firmy w Czechach - CPA Czech i CPA Slovakia.

Środki pozyskane z emisji spółka chce przeznaczyć głównie na rozbudowę grupy kapitałowej (35 mln zł), kolejne około 9,8 mln zł wyda na rozwój sieci sprzedaży, poprzez otwarcie 100 własnych punktów handlowych na terenie Polski, w ciągu 12-15 miesięcy.

TelForceOne informował też, że około 7,15 mln zł przeznaczy na zasilenie kapitału obrotowego, 4 mln zł na kompleksowy system oprogramowania zarządczego klasy ERP, a pozostałe 2,6 mln zł na dokończenie inwestycji budowy centrum handlowo-logistycznego we Wrocławiu.

Prawa do akcji serii B wrocławskiego producenta i dystrybutora akcesoriów do telefonów komórkowych, wzrosły na otwarciu w dniu debiutu o 14,4 proc. do 28,61 zł, a około godziny 10.50 zyskiwały 17,40 proc. do 29,35 zł.

W ramach publicznej oferty spółka sprzedała łącznie 2.500.000 akcji serii B po cenie emisyjnej 25,0 zł, z czego w transzy indywidualnej 825.000 akcji, a w transzy instytucjonalnej 1.675.000 akcji.

Redukcja zapisów na akcje w transzy indywidualnej w ofercie publicznej TelForceOne wyniosła 97,35 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: firma | Sawicki | Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »