TP ma zapłacić 20 mln zł

Kara dla telekomu była słuszna merytorycznie i adekwatna w kwocie - orzekł Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kara dla telekomu była słuszna merytorycznie i adekwatna w kwocie - orzekł Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jak wynika z ustaleń Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), TP wzbraniała się przed udostępnianiem infrastruktury niektórym dostawcom internetu tzw. komutowanego, do którego dostęp polega na skorzystaniu ze specjalnego numeru telefonicznego przez modem. Telekom ignorował dostawców korzystających ze starszego tzw. systemu sygnalizacji DSS1 i wymagał nowocześniejszego SS7, twierdząc, że tylko ten ostatni zapewnia odpowiednie bezpieczeństwo i umożliwia prawidłowe rozliczenia między kontrahentami. UOKiK, zbadawszy rynek stwierdził dominującą na nim pozycję TP, co zaowocowało uznaniem, że spółka dopuszcza się praktyk monopolistycznych i nałożeniem 5 stycznia zeszłego roku 20 mln zł kary. Wczoraj odwołanie TP od tej decyzji znalazło się na wokandzie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK).

Reklama

- SS7 to system obowiązujący w TP, zatwierdzony przez Urząd Regulacji Telekomunikacji, i spółka ma prawo wymagać go od swoich kontrahentów - przekonywał mec. Henryk Romańczuk, adwokat spółki.

Co do kwestii rozliczeń, spółka nie mogła ich prowadzić przed wejściem w życie przepisów wykonawczych, co stało się dopiero niespełna miesiąc przed nałożeniem kary. Poza tym TP nie ma pozycji dominującej na całym rynku dostępu do internetu.

SOKiK utrzymał jednak w mocy decyzję UOKiK.

- Sąd nie ma wątpliwości, że rynek internetu komutowanego jest niezależny od rynku stałego dostępu do internetu. Różnią się ceną i zapotrzebowaniem. TP zachowywała się jak typowy monopolista: nie od razu mówiła, że nie chce zawrzeć umowy z dostawcą. Przewlekała postępowanie, prowadziła wiodące donikąd negocjacje. Jej intencja była jasna: utrzymanie pozycji dominującej - podsumował sędzia Bogdan Gierzyński.

Kara była odpowiednia do sytuacji finansowej TP.

- Kara musi być taka, żeby karany ją odczuł - stwierdził sędzia.

- Istnieje instytucja apelacji - skomentował werdykt mec. Romańczuk.

Joanna Barańska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: kara | UOKiK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »