Trudna sesja giełdowa dla firm zbrojeniowych. Grupa Wagnera wstrząsa akcjami
Bunt, marsz na Moskwę, próba zrzucenia prezydenta Władimira Putina ze stanowiska - wszystko to miało wpływ na dzisiejszą sesję giełdową. Wydarzenia w Federacji Rosyjskiej najbardziej odczuły koncerny zbrojeniowe. Akcje wielu z nich straciły od 3 do 6 proc.
Dzień zaczął się od zawieszenia notowań na mediolańskiej giełdzie papierów wartościowych Leonarda - firmy zbrojeniowej specjalizującej się w systemach wojskowych, ale też zajmującej się kosmonautyką i elektroniką. Rano papiery koncernu traciły ponad 5 proc., po południu - 4,73 proc. W ciągu kilku godzin akcje Leonarda spadły z 10,61 euro do 10,20 euro. Portal giełdowy milanofianza.it wskazał, że za gwałtownym spadkiem stoi nie tylko sytuacja w Moskwie, ale też inflacja i - jak to określono - “kontekst recesyjny”.
Podobne spadki zanotował na giełdzie w Sztokholmie koncern Saab - producent samolotów wojskowych, systemów obronnych i słynnego RBS-70 - unikatowego systemu przeciwlotniczego. W ciągu dnia wartość akcji zmniejszyła się o prawie 24 korony - z 589,20 do 565,40 koron szwedzkich. Analitycy są przekonani, że przyczyną zachowania parkietu jest wyłącznie - jak to określono - “pełen wrażeń weekend, który ciąży na sektorze obronnym”.
O jeden punkt procentowy więcej od Saaba - ponad 6 proc. - tyle dzisiaj straciły na wartości walory niemieckiego koncernu zbrojeniowego Rheinmetall. To jedna z 40 najsilniejszych spółek na frankfurckiej giełdzie i producent części do czołgów Leopard. W minionym roku firma odnotowała rekordową sprzedaż - prawie 6,4 mld euro. A od początku wojny na Ukrainie cena akcji Rheinmetall, a niemal się podwoiła. Dzisiaj od rana spadły z 254,50 euro do 245,30 euro. Niemieccy eksperci zapewniają, że spadek jest chwilowy i spowodowany “wstrząsami na Wschodzie”.
Nieudaną próbę przejęcia władzy w Rosji odczuł też Dassault Aviation – francuski producent samolotów wojskowych, m.in. Mystère, Mirage i Falcón. Cena jego akcji spadła o 4,5 proc. - ze 178,20 euro do 171,80 euro. Zaś 3-procentowe spadki zanotowały: francuski koncern zbrojeniowy Thales - producent systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu STARStreak i lekkich pocisków wielozadaniowy LMM a także brytyjski, zbrojeniowy gigant - BAE Systems.
Podsumowujący wydarzenia na giełdzie wyrazili opinię, że wycofanie się z marszu na Moskwę paramilitarnej grupy Wagnera mogło zostać zinterpretowane przez inwestorów jako zapowiedź końca wojny w Ukrainie. To zaś oznaczałoby mniejsze obroty i zyski koncernów zbrojeniowych, a w konsekwencji - konieczność pozbycia się akcji. Eksperci zwracają uwagę, że dzisiejsze straty - następstwo weekendowych wydarzeń - są niewielkie w porównaniu do zwyżek akcji, jakie koncerny zbrojeniowe notowały przez cały rok, a które wyniosły średnio 30 proc.
ew