Tydzień pod znakiem "trzech wiedźm"

Poznamy także dane z rynku nieruchomości w USA oraz indeks wskaźników wyprzedzający koniunkturę w Stanach. O zakończeniu tygodnia mogą przesądzić wygasające w piątek kontrakty.

Poznamy także dane z rynku nieruchomości w USA oraz indeks wskaźników wyprzedzający koniunkturę w Stanach. O zakończeniu tygodnia mogą przesądzić wygasające w piątek kontrakty.

Już dziś poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w USA oraz wykorzystanie mocy produkcyjnych (oczekiwane 71,1 proc.), oraz skalę napływu kapitałów do USA. We wtorek dane o wynagrodzeniach poda GUS - ekonomiści spodziewają się, że wzrosną one o 5,2 proc. r/r, ale zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw może obniżyć się o 0,2 proc. Tego dnia poznamy też odczyt niemieckiego indeksu ZEW oraz dynamikę rozpoczętych budów w USA oraz dynamikę wydanych pozwoleń na budowę.

W środę poznamy inflację w USA oraz dynamikę produkcji przemysłowej w Polsce (oczekiwany jest spadek o 16,6 proc. r/r). Tego dnia również decyzje Fed i BoJ. W czwartek produkcja przemysłowa w strefie euro, w piątek dzień trzech wiedźm na rynkach całego świata.

Reklama

SYTUACJA NA GPW

Piątkowe notowania rozpoczęliśmy od silnego wzrostu - WIG20 znalazł się w okolicach 1535 pkt, a więc wspiął się nawet powyżej swojego dziennego szczytu ze środy. Zwyżka była możliwa głównie dzięki świetnym nastrojom w USA, gdzie w czwartek wieczorem udało się powtórzyć silny wzrost indeksów. Ale indeksy nowojorskie nie mają już takiej siły oddziaływania na inne rynki co dawniej. I mimo, że również piątkowe notowania w USA zaczęły się od wzrostów, to na naszym parkiecie przez cały niemal dzień mieliśmy do czynienia z realizacją zysków i osuwaniem się WIG20.

Ostatecznie z ponad 2-proc. zwyżki na otwarciu zrobił się 0,4 proc. spadek. Nie jest to może istotna korekta spadkowa, ale potwierdza istnienie silnej presji podażowej tuż powyżej poziomu 1500 pkt, który tym samym zyskuje na znaczeniu. Zarówno jego ewentualne przełamanie jak i przegrana kupujących wyznaczą tej wartości indeksu duże znaczenie.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Inwestorzy w Europie oczekiwać będą w poniedziałek przede wszystkim na dane o inflacji bazowej w strefie euro oraz na dane o produkcji przemysłowej w USA. W ubiegłym tygodniu bank centralny Szwajcarii ogłosił, że spodziewa się zmiany ceny w ciągu najbliższych dwóch do trzech lat w okolicach 0 proc. lub nawet poniżej tego poziomu.

Na azjatyckich rynkach akcji tydzień rozpoczął się od zakupów: NIKKEI zyskał 1,8 proc. a Hang-Seng rósł o 2,2 proc. Szczególnie silnie drożały akcje banków ponieważ w prasie pojawiły się spekulacje, jakoby Bank Japonii jeszcze w tym miesiącu miał ogłosić program wykupu bankowych papierów wartościowych, które pogarszają współczynniki wypłacalności.

OBSERWUJ AKCJE

WIG20 - w ubiegłym tygodniu Zarząd GPW zaczął publikować po każdej sesji informacje o koncentracji pozycji w kontraktach terminowych (na indeks i na akcje) i w piątek po raz pierwszy zaistniało takie zjawisko. Podobnie jak przed wygaśnięciem serii grudniowej, również w ostatnim tygodniu marca duży inwestorzy rozegrają z indywidualnymi pokera, ponieważ w dwóch portfelach znajduje się łącznie od 40 do 50 proc. wszystkich otwartych pozycji.

W marcu WIG20 zyskał już blisko 9 proc., a szybkie wskaźniki (STS) sugerują powoli krótkoterminowe przegrzanie popytu. W piątek indeks na chwilę przekroczył zniesienie 38,2 proc. trwającej od początku roku fali spadkowej, ale nie zdołał się utrzymać powyżej tego poziomu. Wyzwanie dla byków będzie tym poważniejsze, że w pobliżu znajduje się także opór w postaci średniej kroczącej z 50 sesji (ok. 1560 pkt.).

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Kredyt Inkaso - kupi od Telekomunikacji dwa pakiety wierzytelności o wartości nominalnej 26,36 mln PLN.

City Interactive - spółka wyznaczyła CDV Deutschland jako wyłącznego dystrybutora jej produktów w niemieckich sieciach MediaMarkt i Saturn. Spółka nie podaje jakich przychodów ze sprzedaży gier wideo spodziewa się z tego tytułu.

TVN - agencja Standard&Poor's umieściła długoterminowy rating spółki na liście obserwacyjnej. Obecnie wynosi on BB i BB-.

Vistula&Wólczanka - ING TFI obniżył swoje zaangażowanie w akcjach spółki poniżej 5 proc. głosów na WZA. To samo oświadczenie dotyczy akcji Dom Development.

Netia - fundusze zarządzane przez Pioneer mają 8,8 proc. akcji spółki. Przed podaniem informacji miały 0,2 proc.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Kolejny dzień wzrostów w USA i w Japonii niekoniecznie musi się przełożyć na poprawę nastrojów u nas. Okolice powyżej 1500 pkt już kilkukrotnie okazały się trudne do zdobycia przez kupujących i wielu z nich może teraz odpuścić sobie szturm.

To już nie jest pora na bezkrytycznie podejmowane decyzje o wejściu na rynek. Ponadto seria wzrostów w USA trwa już cztery dni i ryzyko jej przerwania rośnie. Ben Bernanke powiedział co prawda, że recesja może zakończyć się już w tym roku w USA, ale póki jest to odosobniona opinia, póty reakcja na nią nie musi być silna. Spodziewamy się dziś płaskiej i spokojnej sesji i utrzymania WIG20 w pobliżu poziomu zamknięcia z piątku.

WALUTY

Na rynku walutowym w poniedziałek rano złoty minimalnie oddawał terytorium innym walutom i tracił wobec euro, dolara i franka ok. 0,5 proc. Euro kosztowało 4,48 PLN, dolara wyceniono na 3,45 PLN, a franka na 2,92 PLN. Za granicą w tym tygodniu będzie dyskutować się o decyzjach banków centralnych, które nie mogą już obniżać stóp procentowych i poszukują alternatywnych sposobów na zwiększenie płynności sektora finansowego ale również o międzynarodowej polityce gospodarczej.

Ben Bernanke w niedzielnym wywiadzie stwierdził, że najważniejszą nauką z Wielkiej Depresji jest fakt, że zgoda na upadek banków i ograniczenie podaży pieniądza prowadzi do pogłębienie zapaści i nie można pozwolić sobie na ich powtórzenie.

SUROWCE

Baryłka ropy potaniała w poniedziałek rano o 5 proc. do 44,5 USD. Niedzielne spotkanie przedstawicieli 12 krajów eksportujących ropę naftową zrzeszonych w organizacji OPEC pokazało, że do wypowiedzi poszczególnych ministrów trzeba podchodzić ze sporym dystansem.

Wbrew zapowiedziom Kuwejtu czy Iranu z ubiegłego tygodnia kartel pozostawił limity wydobycia na dotychczasowym poziomie, ale sądząc po komentarzu do decyzji, przy obecnym poziomie bezrobocia wzrost cen energii, choć pożądany przez producentów, byłby jednocześnie olbrzymią przeszkodą przed wyprowadzeniem światowej gospodarki z recesji.

Od września limit wydobycia ropy przez OPEC obniżony został formalnie o 4,2 mln baryłek dziennie do ok. 25 mln, ale w praktyce tylko Arabia Saudyjska realizuje przyjęte założenia, a pozostałe państwa wciąż produkują o ok. 20 proc. więcej niż powinny.

Łukasz Wróbel, Emil Szweda

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: WIG20 | USA | wiedźma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »