Tylko alians uchroni PKN i MOL przed przejęciem

Wrogie przejęcie połączonej grupy koncernów paliwowo-petrochemicznych, wśród których znajdzie się również PKN ORLEN, jest możliwe dopiero w długim terminie.

Wrogie przejęcie połączonej grupy koncernów 
paliwowo-petrochemicznych, wśród których znajdzie się 
również PKN ORLEN, jest możliwe dopiero w długim terminie.

Przyznał w rozmowie z PARKIETEM Aldott Zoltan,

główny strateg węgierskiego MOL, który negocjuje zakup

17,6-proc. pakietu akcji płockiej firmy. W terminie

średnio- i krótkookresowym zagrożenia wrogim przejęciem

można uniknąć, nawiązując kapitałowe powiązania krzyżowe.

- W długim terminie nie ma takich instrumentów, które obroniłyby spółki przed wrogim przejęciem. Zagrożenie to będzie istniało nie tylko ze strony dużych, zachodnich przedsiębiorstw paliwowych, ale również np. rosyjskich. Te ostatnie jednak nie będą podejmowały prawdopodobnie prób wrogiego przejęcia w ciągu najbliższych 10 lat, w tym czasie bowiem będą musiały unowocześnić swoje zakłady - przyznał Aldott Zoltan.

Reklama

Obawy dotyczące wrogiego przejęcia płockiego przedsiębiorstwa wyrażają również analitycy giełdowi. Specjaliści z BM PKO BP w ostatnim raporcie na temat PKN ORLEN stwierdzili, że działania takie mogą zostać podjęte zarówno przez zachodnie koncerny naftowe, jak również przez rosyjskie.

- Wydaje się jednak, że firmy te nie podejmą w praktyce działań wcześniej niż za 4-5 lat. Priorytetem dla koncernów zachodnich jest obecnie konsolidacja na rynkach dojrzałych. Przykładami mogą być: powstanie koncernów TotalFinaElf, BP, fuzja Chevron z Texaco czy Conoco z Phillips Petroleum - stwierdził Sebastian Słomka z PKO BP. Jego zdaniem, proces konsolidacji na rynkach zachodnich będzie postępował i odsunie w czasie ewentualne zainteresowanie przejęciami w Europie Środkowowschodniej. - Konkretne działania firm rosyjskich w odniesieniu do inwestycji w tym regionie mogą nastąpić dopiero po zakończeniu programów inwestycyjnych, które potrwają kilka lat - zaznaczył analityk.

Aldott Zoltan w rozmowie z PARKIETEM przyznał, że ani PKN ORLEN, ani MOL nie prowadzą rozmów w sprawie ewentualnego połączenia z akcjonariuszami - inwestorami finansowymi. Jego zdaniem, najlepszym sposobem powiązania kapitałowego po zakupie akcji PKN byłoby podwyższenie kapitału MOL, w którym udział brałaby polska spółka. - Środki uzyskane w ten sposób zostałyby w grupie, moglibyśmy je wspólnie zainwestować w rozwój sieci dystrybucji ORLENU, projekty wydobywcze albo akwizycje firm paliwowych z naszego regionu - dodał Aldott Zoltan.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: mol | MOL | Orlen | przejęcia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »