Uciekł nam Intel

Koncern mógł zainwestować 200 mln zł i zatrudnić 200 osób w nowoczesnym centrum badawczym, ale urzędnicy uznali projekt... za mało innowacyjny.

Leszek Pankiewicz, szef Intel Technology Poland, ośrodka badawczego w Gdańsku, istniejącego od 1999 r. i zatrudniającego 200 inżynierów, chciał zachęcić macierzysty koncern do kolejnej inwestycji w naszym kraju.

- W ciągu pięciu lat Intel wydałby około 200 mln zł. Stworzyłby nowoczesne laboratorium badawczo-rozwojowe. Złożyłem w Ministerstwie Gospodarki wniosek o dofinansowanie w ramach ustawy o wsparciu inwestycji. Wnioskowałem o 7 mln zł pomocy w związku z tworzeniem 200 nowych miejsc pracy. Liczyłem, że dzięki wsparciu rządowemu będę miał argument, który przekona korporację do lokalizacji laboratorium właśnie w Polsce - mówi prezes polskiej spółki.

Reklama

Nie dość nowoczesny

Prezes przeliczył się, gdyż planowaną inwestycję komitet oceniający wnioski uznał za "niewystarczająco innowacyjną". Nie przyznano też punktów za "zgodność z kierunkami uznawanymi za istotne". Tymczasem trudno o bardziej innowacyjne projekty niż ma Intel. Inwestycja składała się z dwóch części. Jeden projekt miał rozwijać technologię mobilną, Centrino umożliwiającą połączenie laptopa z internetem za pomocą sieci bezprzewodowej. Drugi przewidywał prace nad rozwojem nowej generacji procesorów sieciowych Intela. Obie technologie istnieją mniej niż dwa lata.

Małgorzata Grzegorczyk

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: uciekł | koncern | Intel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »