Udany debiut energetycznego giganta
W środę na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych zadebiutował czeski koncern energetyczny CEZ. W pierwszym notowaniu za akcje spółki płacono 120 zł, czyli o 3,09 proc. więcej niż kurs odniesienia, wynoszący 116,40 zł.
Po kilku minutach od rozpoczęcia notowań kurs wynosił 119,50 zł i rósł o 2,66 proc., a obroty przekroczyły 33 mln zł. CEZ jest już poza Warszawą notowany na giełdzie w Pradze. W Warszawie CEZ jest 271. spółką giełdową, a jej debiut był 24. debiutem w tym roku. W poniedziałek zarząd Giełdy dopuścił do obrotu giełdowego na rynku podstawowym 592 mln 210 tys. 843 akcje spółki CEZ. CEZ jest na czeskim rynku głównym producentem i dostawcą prądu: ma 57-proc. udział w dostawach prądu i 74-proc. w produkcji energii.
To największa czeska spółka, o aktywach 9,4 mld euro, a także 8. największa europejska spółka energetyczna. Pod koniec września br. czeski rząd zaakceptował projekt sprzedaży w przyszłym roku części akcji CEZ-u, jednak nie podano, ile akcji koncernu zostanie sprzedanych inwestorom. Czeski koncern jest największą spółką notowaną na warszawskiej giełdzie; zwiększa łączną kapitalizację GPW o ok. 15 proc.
Jak wyjaśniali w wypowiedziach prasowych przedstawiciele CEZ, decyzję o wejściu spółki na GPW spowodowało zainteresowanie czeskiej firmy polskim rynkiem energetycznym. Czesi liczą też na zainteresowanie ze strony otwartych funduszy emerytalnych, które mają ograniczenia w inwestowaniu poza Polską. CEZ, którego większościowym akcjonariuszem jest czeski rząd, jest obecny w Polsce.
Pod koniec czerwca kupił większościowe pakiety akcji Elektrowni Skawina i elektrociepłowni Elcho od amerykańskiego koncernu PSEG Global. Firma interesuje się prywatyzacją sektora energetycznego w naszym kraju. W sferze zainteresowania CEZ znajduje się też polski sektor wydobywczy, w tym Katowicki Holding Węglowy. Firma jest również obecna w Rumunii i w Bułgarii, gdzie kupiła spółki dystrybucyjne.