Umocnienie złotego sprzyjało inwestycjom w Warszawie

Inwestorzy zagraniczni, którzy kupowali akcje polskich spółek na początku ostatniego kwartału ubiegłego roku i trzymają je do dzisiaj, w większości przypadków zyskali nie tylko w złotych, ale przede wszystkim w ujęciu dolarowym. Umocnienie złotego zniwelowało również straty, jakie mogli oni w tym czasie ponieść angażując swoje środki w sektor zaawansowanych technologii.

Inwestorzy zagraniczni, którzy kupowali akcje polskich spółek na początku ostatniego kwartału ubiegłego roku i trzymają je do dzisiaj, w większości przypadków zyskali nie tylko w złotych, ale przede wszystkim w ujęciu dolarowym. Umocnienie złotego zniwelowało również straty, jakie mogli oni w tym czasie ponieść angażując swoje środki w sektor zaawansowanych technologii.

Na fixingu NBP 2 października ubiegłego roku za dolara płacono 4,51 zł. WIG był tego dnia na poziomie 16 733,3 pkt., a WIG20 - 1695 pkt. Tymczasem wczoraj WIG osiągnął już pułap 17 278,11 pkt. (wzrost o 3,25%), a WIG20 - 1742,59 pkt. (2,8-proc. wzrost), podczas gdy kwotowania dolara w stosunku do polskiej waluty spadły od początku IV kw. 2000 roku o 9,2%, do 4,1 zł. Oznacza to, że dla inwestorów oceniających ostatecznie opłacalność swoich inwestycji w Warszawie dopiero po przeliczeniu ich na dolary jest ona znacznie wyższa niż wynikałoby to z prostej analizy stóp zwrotu. O ile z punktu widzenia krajowych graczy wartość akcji TP SA wzrosła bowiem od 2 października o 5,5% (1,3 zł na akcji), o tyle dla zagranicy papiery te zyskały aż 16,1% (0,84 USD).

Reklama

Podobnie sytuacja przedstawia się dla innych polskich blue chipów, w które najchętniej inwestują zagraniczne instytucje. Kurs akcji PKN Orlen wzrósł o 20% w ujęciu złotowym i 32,1% w dolarowym. Zdecydowanie największe zyski można było natomiast uzyskać w tym czasie dzięki inwestycji w walory polskich banków - cena papierów Pekao wzrosła do 66,1 zł i 16,1 USD.

Sektor bankowy cieszył się dużym zainteresowaniem po publikacji Międzynarodowego Funduszu Walutowego o prawdopodobieństwie obniżenia restrykcyjności polityki pieniężnej w Polsce oraz było ono także pochodną ostatniej decyzji Fed o obniżeniu podstawowych stóp procentowych.Umocnienie złotego pomogło również w niwelowaniu strat w przypadku mniej trafionych operacji. Portfele rodzimych akcjonariuszy KGHM zostały przecenione o 15,3%, podczas gdy dla zagranicznych udziałowców spadek notowań miedziowego kombinatu nie był aż tak dotkliwy (-6,8%).

- W strukturze zagranicznych inwestorów na GPW wiodącą rolę ogrywają podmioty przeliczające swoje operacje na dolary. Korzystniejszy, z ich punktu widzenia, parytet wymiany walut na pewno poprawił im nastroje i uczynił inwestowanie w Warszawie atrakcyjniejszym. Dzisiaj jest to jednak dla nich już tylko historyczna dana, a przy podejmowaniu bieżących decyzji muszą oprzeć się na prognozach. Jeżeli chodzi o złotego, to naszym zdaniem jest on obecnie przewartościowany, do czego przyczynił się m.in. wzrost spekulacyjnego popytu na papiery skarbowe wywołany przewidywaniami obniżki stóp procentowych. - powiedział PARKIETOWI Grzegorz Zawada, doradca inwestycyjny w Erste Securities.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: WIG | inwestorzy zagraniczni | Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »