USA: Na giełdach przewaga wzrostów

Czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach przebiegała pod znakiem przewagi wzrostów po lepszych od oczekiwań danych o nowych bezrobotnych w USA w ubiegłym tygodniu. Rynek czeka na raport z rynku pracy za luty, który zostanie opublikowany w piątek.

Czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach przebiegała pod znakiem przewagi wzrostów po lepszych od oczekiwań danych o nowych bezrobotnych w USA w ubiegłym tygodniu. Rynek czeka na raport z rynku pracy za luty, który zostanie opublikowany w piątek.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,38 proc., do 16 421,89 pkt.

S&P 500 zwyżkował o 0,17 proc. i wyniósł 1877,03 pkt.

Nasdaq Composite spadł o 0,13 proc., do 4352,13 pkt.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 26 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 323 tys. Wskaźnik ten jest tym samym na najniższym poziomie od trzech miesięcy. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 336 tys.

Wydajność pracy amerykańskich pracowników zatrudnionych w sektorach poza rolnictwem wzrosła o 1,8 proc. w IV kwartale. Analitycy spodziewali się wzrostu wydajności pracy o 2,2 proc. Jednostkowe koszty pracy spadły 0,1 proc. kdk. Analitycy oczekiwali tu spadku o 0,5 proc.

Reklama

W lutym 2014 r. liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA spadła o 24,4 proc. w stosunku do tego samego okresu roku 2013, po wzroście w styczniu o 11,6 proc. - wynika z raportu firmy Challenger, Gray & Christmas Inc. Liczba planowanych zwolnień wyniosła w lutym 41.835 wobec 45.107 miesiąc wcześniej.

- W gospodarce USA mamy kontynuację ożywienia, chociaż w ograniczonym tempie. Ostatnie dane wspierają rynek akcji w USA, który testuje nowe maksima. Ważne dla rynku jest też to, że napięcie na Ukrainie przyjęło formę konfliktu politycznego a nie militarnego - ocenił Richard Hunter, główny analityk d.s. rynku akcji w Hargeaves Lansdown.

Dobre dane z amerykańskiej gospodarki to argument za kontynuacją wygaszania luzowania ilościowego w USA. Ważne dla rynków w kontekście najbliższej przyszłości polityki monetarnej w USA mogą okazać się piątkowe dane o stopie bezrobocia i liczbie utworzonych nowych miejsc pracy w lutym. Analitycy ankietowani przez Bloomberga oczekują, że zatrudnienie w sektorach pozarolniczych wzrosło w lutym o 150 tys. wobec wzrostu o 142 tys. styczniu.

Amerykański Bank Centralny zdecydował w styczniu o obniżeniu skali skupu aktywów o 10 mld USD do poziomu 65 mld USD miesięcznie. Fed rozpoczął wygaszanie programu luzowania ilościowego na grudniowym posiedzeniu, kiedy to również obniżył skup o 10 mld USD. Kolejne posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, na którym bankierzy centralni USA będą decydowali o kształcie polityki monetarnej, zaplanowany jest na 18-19 marca.

Przewodniczący oddziału Fed z Filadelfii Charles Plosser oświadczył w czwartek, że jest bardzo zaniepokojony potencjalnymi niepożądanymi konsekwencjami wycofywania się Rezerwy Federalnej z programu luzowania ilościowego. Plosser ocenił również, że USA wciąż odczuwają długoterminowe skutki recesji i, że być może nigdy nie będą w stanie powrócić do tempa wzrostu notowanego przed recesją.

Z kolei szef oddziału Fed z San Francisco John Williams powiedział, że Fed powinien prawdopodobnie zacząć podnosić krótkoterminowe stopy proc. w połowie przyszłego roku. W USA przyśpieszać powinien bowiem wzrost gospodarczy oraz spadać powinna stopa bezrobocia.

Europejski Bank Centralny zamierza utrzymywać stopy procentowe w strefie euro na obecnych niskich poziomach przez "wydłużony okres czasu", aby wspierać ożywienie gospodarcze. EBC podniósł prognozę dynamiki PKB w strefie euro. w tym roku do 1,2 proc. wobec wzrostu o 1,1 proc. zakładanego w poprzedniej prognozie.

W centrum uwagi rynków pozostaje sytuacja na Ukrainie. Parlament Krymu opowiedział się w czwartek za wejściem półwyspu w skład Federacji Rosyjskiej i wyznaczył na 16 marca referendum w którym mieszkańcy Krymu mają się wypowiedzieć w sprawie zjednoczenia półwyspu z Rosją. Jednocześnie krymski parlament zwrócił się do prezydenta i parlamentu Rosji z propozycją rozpoczęcia procedury wejścia Krymu w skład Federacji Rosyjskiej jako jej podmiotu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wall Street | USA | przewaga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »