USA: Wielki skandal na nowojorskiej giełdzie

Amerykańskim światem finasowym znów wstrząsnął skandal. Agenci FBI aresztowali kilkudziesięciu maklerów giełdowych z nowojorskiej Wall Street. Sprawa jest w toku, pewnie dlatego informacje na ten temat są fragmentaryczne.

Amerykańskim światem finasowym znów wstrząsnął skandal. Agenci FBI aresztowali kilkudziesięciu maklerów giełdowych z nowojorskiej Wall Street. Sprawa jest w toku, pewnie dlatego informacje na ten temat są fragmentaryczne.

Szczegóły zostaną oficjalnie ujawnione dopiero po południu. Wiadomo jednak, że aresztowano blisko 50 brokerów zajmujących się międzynarodowym handlem walutami i papierami wartościowymi. Zarzuca im się dokonywanie fikcyjnych transakcji, pranie brudnych pieniędzy i oszukiwanie klientów.

Rynek, na którym operują brokerzy jest w dużej mierze nieuregulowany. Globalna wartość dziennych transakcji już dwa lata temu sięgała ponad 2 bln dolarów. Jak się ocenia, w 60% handel koncentruje się w trzech ośrodkach: w Wielkiej Brytanii, USA i Japonii. Dokładne rozmiary skandalu dopiero ujrzą światło dzienne, już jednak porównuje się go do tak głośnych spraw, jak upadek Enronu, czy oszustwa WorldCom. Aresztowania są prawdopodobnie wynikiem bardzo długiego śledztwa.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: skandal | USA | giełda nowojorska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »