Uwaga na quasi-surowcowe inwestycje
Warto w portfelu inwestycyjnym mieć produkt strukturyzowany oparty na surowcach, bo to dobry element dywersyfikujący. Uwaga jednak, bo nie każda struktura surowcowa oparta jest na surowcach.
17-18 proc. w skali roku zarobiły najlepsze w ubiegłym roku produkty strukturyzowane oparte na surowcach. Przy pełnej ochronie kapitału klienci Banku Pekao zyskali przez dwa lata 37,18 proc. na Certyfikacie Strukturyzowanym Rynku Złota oraz 34,66 na lokacie Indeks na Zysk 35 (Kakao). Inwestycji z zyskiem ponad 10 proc. per annum było znacznie więcej, a klienci zarabiali na złocie, ropie naftowej czy koszykach metali, a to dzięki produktom opracowanym przez m.in. Deutsche Bank PBC, ING Bank Śląski, firmę New World Alternative Investments oraz Wartę TUnŻ.
Sprawdź bieżące notowania surowców na stronach Biznes INTERIA.PL
Takie wyniki struktur surowcowych kuszą klientów szukających atrakcyjnych rozwiązań inwestycyjnych. Muszą oni jednak mieć się na baczności, bo nie zawsze to co dystrybutor promuje jako inwestycja w surowce rzeczywiście nią jest. Uważać trzeba na tzw. aktywne strategie, które mają wbudowane mechanizmy zmienności alokacji. Założenie takich konstrukcji jest słuszne - mają one zmieniać zaangażowanie w poszczególne składniki koszyka (np. surowców) tak, by osiągać jak najlepszy wynik. Dodatkowo często nakładany jest na nie mechanizm ograniczenia zmienności, który zabezpiecza klientów przed gwałtownymi spadkami. Przykładowe tego typu rozwiązania to m.in. BNP Paribas Commodity Active (COMAC) Long Short, Commodity Twister, Risk Stabilised Aquantum Pegasus czy Risk Stabilised CYD MarketNeutral.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Rzeczywistość jednak brutalnie weryfikuje te założenia. W niepewnych czasach podwyższonej zmienności (a z takimi mamy do czynienia w ostatnich latach) mechanizmy te zupełnie się nie sprawdzają - zostały stworzone na bazie historycznych danych, a historia nie zawsze lubi się powtarzać. Z 59 produktów strukturyzowanych bazujących na tego typu strategiach zakończonych w 2011 r. i do końca maja 2012 r. zysk przyniosły 23 (mniej niż 40 proc.), a średnia stopa zwrotu rocznie była ujemna i wyniosła -0,43 proc. Dla porównania, struktur czysto surowcowych było 63, zyskiem zakończyło się 29 z nich (46 proc.), ale średnia stopa zwrotu w skali roku wyniosła 3,16 proc. 18 struktur czysto surowcowych pokonało wynik 5 proc. w skali roku, wśród produktów powiązanych z aktywnymi strategiami surowcowymi taka inwestycja była tylko jedna (Kapitał Bezpieczeństwa IV (1) Getin Banku). Najwięcej struktur opartych na aktywnych strategiach oferowały Butik Inwestycyjny, Deutsche Bank PBC, Getin Bank i Noble Bank, ale aktywność na tym polu przejawiały też m.in. ING Bank Śląski, PZU Życie oraz nieistniejący już Dominet Bank, który połączył się z Fortis Bankiem i teraz nazywa się BNP Paribas Bank.
Ale polskie instytucje są tylko dystrybutorami produktów konstruowanych najczęściej w londyńskim City. Opracowywaniem aktywnych strategii zajmują się banki inwestycyjne takie jak BNP Paribas, Deutsche Bank czy The Royal Bank of Scotland. Aby zachęcić klientów do inwestycji prezentuje się historyczne wyniki, które wypadają bardzo atrakcyjnie. Najczęściej są to jednak symulacje wyników, bo strategie tego typu nie mają długiej historii takiej jak tradycyjne indeksy giełdowe czy notowania surowców lub walut.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Ze względu na konstrukcję, opcje na aktywne indeksy są najczęściej tanie, co pozwala na zbudowanie produktu z wysoką partycypacją we wzroście notowań strategii. Ale to pozorna atrakcyjność inwestycji, bo na nic zdaje się wysoki udział we wzroście notowań jeśli wynik strategii jest ujemny lub bliski zera. Na dodatek konstruktorzy tego typu produktów czasami oferują inwestycję z niepełną ochroną kapitału, która jeszcze zwiększa partycypację (nawet do 200 proc.), ale w ostatecznym rozrachunku powoduje u klienta stratę, bo słabe wyniki indeksów nie są w stanie zrekompensować niepełnej ochrony kapitału.
Marcin Krasoń
Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.