W 2021 r. polskie akcje mogą rosnąć w dwucyfrowym tempie - Buczek, Quercus TFI

Polskie akcje mogą w 2021 roku dawać dwucyfrowe stopy zwrotu, a WIG ma szansę zbliżyć się do swoich rekordowych poziomów - zapowiedział prezes Quercus TFI Sebastian Buczek w trakcie konferencji poświęconej prognozom na 2021 r.

- Oczekujemy dwucyfrowych stóp zwrotu z polskich akcji w przyszłym roku. Zakładamy, że WIG dojdzie do 60-65 tys. pkt., a być może zbliży się do rekordu wszechczasów. Nie jest wykluczone, że ten poziom przebije - powiedział Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.  

"Na GPW cały czas jest wiele spółek, które są tanie lub bardzo tanie z długoterminowej perspektywy. Jest w czym wybierać. Środki pieniężne, które leżą na depozytach bankowych zaczynają coraz bardziej palić inwestorów i coraz więcej osób i podmiotów gospodarczych zaczyna się zastanawiać w jaki sposób je zagospodarować. Część z tych pieniędzy już płynie wartkim strumieniem do funduszy inwestycyjnych (...) Część płynie także na GPW, aczkolwiek ten strumień nadal jest relatywnie niewielki" - powiedział.

Reklama

Posługując się wskaźnikiem ceny do zysku wskazał, że w porównaniu do rynków rozwiniętych krajowe akcje są wyraźnie tańsze. Dodał, że choć w przypadku krajowych podmiotów w ostatnich miesiącach wskaźnik ten wyraźnie wzrósł, to uwzględniając prognozy wyników na 2021 r., wraca on do atrakcyjnych poziomów.

Jego zdaniem, w 2021 r. krajowe indeksy będą rosły równomiernie, a sWIG80 nie będzie wykazywał tak dużej relatywnej siły wobec indeksu największych spółek, jak to miało miejsce w mijającym roku. Jest za to szansa, by nadrobić powstałe w 2020 r. dyskonto wobec pozostałych rynków rozwijających się.

Ekspert z optymizmem patrzy na sektor bankowy, przed którym pojawiła się szansa na rozwiązanie problemów związanych z kredytami frankowymi.

- W ostatnich tygodniach pojawiła się propozycja ze strony przewodniczącego KNF, żeby tę sprawę rozwiązać jednym posunięciem. Jeżeli sektor bankowy przyjmie propozycję, byłaby to szansa na rozwiązanie w przyszłym roku problemu frankowego, co wiązałoby się zapewne ze wzrostem notowań sektora bankowego na GPW. To z kolei miałoby oczywiście pozytywny wpływ na indeksy - ocenił.

Buczek zwrócił uwagę na wskaźnik nastroju inwestorów wyliczany przez Quercus TFI od ponad 10 lat, który w marcu i październiku br. wygenerował bardzo silne sygnały kupna dla rynku akcji.

"W tej chwili, jeżeli chodzi o poziom tego wskaźnika, jesteśmy w strefie neutralnej. Oznacza to, że jakiekolwiek korekty jakie będą się nam w najbliższych miesiącach przytrafiały, naszym zdaniem, powinny nadal być wykorzystywane do akumulacji akcji. Natomiast w trakcie 2021 r., jeżeli sytuacja dalej się będzie poprawiać nie wykluczamy, że ten wskaźnik wejdzie w strefę silnego optymizmu. Będzie to wówczas sygnałem, do redukowania pozycji w akcjach, zarówno w Polsce jak i na innych rynkach" - powiedział.

Dodał, że do silnego optymizmu na krajowym rynku jest jeszcze daleko. Natomiast rynek amerykański jest bliski przegrzania, przez co w najbliższym czasie możliwa jest na nim korekta.

..............

Trwa wielka loteria na 20-lecie Interii! 

Weź udział i wygraj! Każdego dnia czeka ponad 20 000 złotych - kliknij i sprawdź

PAP
Dowiedz się więcej na temat: polska giełda | prognozy na 2021 | rynki wschodzące | GPW | TFI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »